1 z 3
Przewijaj galerię w dół

fot. zdjęcie ilustracyjne
W całej tej sprawie ciekawy jest jeden wątek. Nikt nie zapytał pani Doroty o to, na jakiej podstawie przeprowadziła lekcję o depresji. Jakby wszystkim umknęło, że opierała się na podręczniku do języka polskiego.
2 z 3

fot. Autorka artykułu
Pani Dorota realizowała zadania z podręcznika do języka polskiego. Na jednej ze stron znajduje się tekst dotyczący anoreksji. Przy okazji rozmawiała z dziećmi o innych problemach nastolatków. Poleciła im napisać krótki reportaż o depresji.
- Temat wywołał duże zainteresowanie, powstały ciekawe, mądre reportaże – mówi nauczycielka.
I rozpętało się piekło.