https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dżem i Strachy na Lachy w Pakości. Szaleństwo na stadionie [zdjęcia]

(dan)
Koncerty Dżemu i Strachów na Lachy przyciągnęły tłumy
Koncerty Dżemu i Strachów na Lachy przyciągnęły tłumy Fot. Dariusz Nawrocki
Potężny skwar i mecz o trzecie miejsce mistrzostw świata w piłce nożnej nie zatrzymał ich w domach. Tysiące osób przybyło na stadion, by wspólnie bawić się z gwiazdami tegorocznych Dni Pakości.
Potężny skwar i mecz o trzecie miejsce mistrzostw świata w piłce nożnej nie zatrzymał ich w domach. Tysiące osób przybyło na stadion, by wspólnie bawić się z gwiazdami Dni Pakości.

Dni Pakości, 10 lat temu. Dżem i Strachy na Lachy, czyli sza...

Atmosfera przed sceną przypominała tę, która panuje na wielkich festiwalach rockowych. Ludzie rozsiedli się na murawie i w gronie znajomych oczekiwali na swoich idoli. Skwar bijący z nieba sprawił, że najbardziej okupowanymi miejscami były zacienione fragmenty boiska.

Zobacz galerię zdjęć z koncertów: Dżem i Strachy na Lachy w Pakości

Wreszcie na scenie pojawił się Grabaż wraz ze swoimi kolegami z zespołu Strachy na Lachy. Wszyscy wstali z trawników i ruszyli pod scenę. Śpiewali największe hity grupy, tańczyli dawno niespotykane na Kujawach pogo. Nie brakowało też chętnych do skorzystania z fali - roztańczony tłum przenosiły najodważniejszych na rękach w stronę sceny i z powrotem.

Gdy już zaszło słońce, na scenie pojawił się Dżem. Maciej Balcar nie musiała zachęcać publiczności do wspólnego śpiewania. Wielu przyjechało tu z bardzo daleka specjalnie po to, by kolejny raz w swoim życiu usłyszeć na żywo "Sen o Victorii", "Skazany na bluesa", "Złoty paw" czy "Wehikuł czasu".

Więcej informacji z Inowrocławia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/inowroclaw
Udostępnij

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 12.07.2010 o 01:02, z kościelca napisał:

Ale żeby naszego kochaniuśkiego burmistrza wygwizdać tego sie nie podziewałam, takie co!



Niby czemu się dziwisz? Był czas na loty, teraz przyszedł czas upadku. Jak w życiu!
z
z kościelca
Ale żeby naszego kochaniuśkiego burmistrza wygwizdać tego sie nie podziewałam, takie co!
~gość~
To nie było skierowane bezpośrednio do Ciebie, ja mimo młodego jeszcze wieku, można powiedzieć, że też jestem weteranem "prawdziwych" koncertów. Dla fana muzyki różnica między koncertem biletowanym, a spędem dla wszystkich jest oczywista, tak samo jak słuchanie muzyki ze ściągniętych mp3, a płytą oryginalną Podkreślam jednak, że same zespoły bardzo mi się podobały. Dżem przewijał się na różnych lokalnych forach już od kilku lat i dostaliśmy to co chcieliśmy, więc na to nie mamy prawa narzekać Aczkolwiek wydaje mi się, że Dżem trochę przychałturzył. W tym roku grali jako support przed AC/DC i tamten występ podobał mi się bardziej. U nas zabrakło takich kawałków jak "Skazany na bluesa", "Aleja róż", "Lunatycy", czy chociażby "List do M.".
G
Gość
ja mój drogi jestem weteranką, mnie nie musisz przekonywać, że takie koncerty są lepsze
~gość~
Oczywiście byli ludzie, którzy się dobrze bawili, jednak przeważali "ci przypadkowi" i to znaczenie przeważali. Większość z nich pewni nigdy nie była na koncercie biletowanym na 70 tysięcy ludzi i nie wie, że po to są koncerty, żeby się bawić. Polecam kiedyś się wybrać na coś takiego
G
Gość
wypraszam sobie, ja się bawiłam świetnie
garstka pakoszczaków słucha takiej muzyki.
ale muszę przyznać Ci racje, również jestem rozczarowana sztywnością publiczności.
zaczęłam skakać, przyłączyło się ze 3 i zaczęliśmy szaleć. i co? minęło kilkadziesiąt sekund a z otaczających nas ludzi krzywe miny, krzyki że nie jesteśmy tu sami że ludzie chcą posłuchać.
uroki darmowych koncertów - ludzie z przypadku
~gość~
Organizatorzy chyba czytali forum i dlatego taki skład w tym roku zaprosili. Tym razem na organizatorów nie można nic powiedzieć stanęli na wysokości zadania. Gorzej z publiką, bo jednak nie ma to jak biletowany koncert. Mam wrażenie, że Grabaż dopisał nasze miasto do tych, do których więcej już nie należy przyjeżdżać. Ludzie stali i patrzęli się jak na eksponat w muzeum, a starsze pokolenie ich nie znało. Honor ratowali przyjezdni, którzy stworzyli blisko sceny małe pogo-piekiełko Trochę lepiej już było przy Dżemie ale generalnie muszę stwierdzić, że Pakoszczaki nie potrafią się bawić, a same koncerty były SUPER!
G
Gość
kto to pisał?! SKAZANEGO NIE GRALI!
~jola~
Super impreza, super zespoły, super atmosfera. Jednego sie boję. Że za rok będzie gorzej. Zobyt dobrze było teraz
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska