Trybunał Konstytucyjny uznał za zgodne z konstytucją to, że okres wyczekiwania na świadczenia z ZUS jest różny dla osób, które opłacają składkę chorobową dobrowolnie (prowadzą działalność gospodarczą) i obowiązkowo tj. pracownicy. Według sędziów TK nie narusza to zasady równości i sprawiedliwości.
Trybunał Konstytucyjny zajmował się we wtorek sprawą ubezpieczonej, która prowadziła działalność gospodarczą i w 2007 roku kilka razy była na zwolnieniu lekarskim i w tym czasie z przerwami płaciła składki na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe. Jednakże, aby mieć zasiłek powinna je płacić nieprzerwanie przez 180 dni (od 1 stycznia 2009 roku jest to 90 dni). Ubezpieczona tego nie zrobiła i ZUS odmówił jej prawa do zasiłku chorobowego.
Odwołała się ona do sądu i domagała się, aby sąd wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym.
Przeczytaj. Kujawsko-Pomorskie. Rośnie liczba zwolnień lekarskich. Pracodawcy dużo tracą
TK uznał, że pracownicy i prowadzący działalność gospodarczą nie muszą mieć takiego samego prawa do zasiłku chorobowego, czyli takiego samego okresu wyczekiwania. Dla pracownika wynosi on 30 dni.
Ponadto uznał, że zapis o różnych okresach wyczekiwania jest sprawiedliwy, bo osoby prowadzące działalność gospodarczą mają przywileje. Mogą wybrać dogodny dla nich moment przystąpienia i wystąpienia z ubezpieczeń, płacą też składkę od minimalnej (60 proc. pensji) podstawy.
