https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci będą miały jeszcze dalej do przystanku

Adam Lewandowski
Burmistrz Gliszczyński tłumaczył, mieszkańcy nie kryli niezadowolenia. Bo z czego się cieszyć? Że autobus i tak nie dojedzie?
Burmistrz Gliszczyński tłumaczył, mieszkańcy nie kryli niezadowolenia. Bo z czego się cieszyć? Że autobus i tak nie dojedzie? Fot. Adam Lewandowski
To wcale nie żart, tylko pomysł burmistrza Koronowa. Busik dowożący dzieci do szkoły nie będzie, jak dotąd, dojeżdżać do centrum Sokola Kuźnica, tylko do miejsca, gdzie kończy się asfalt. Czyli 1.800 metrów przed wsią. Do asfaltu, przez las, dzieci mają dojść same, albo dowieźć rodzice...

O problemach z dojazdem dzieci z Sokola i Krówki do szkoły w Koronowie piszemy od września, kiedy to duży autobus został zastąpiony małym 8-osobowym. Bo tylu uczniów - ośmiu - jest uprawnionych do dojazdu do szkoły podstawowej i gimnazjum na koszt gminy. Tego prawa nie mają już uczniowie szkół ponadgimnazjalnych. Dlatego dojeżdżały do szkół w Koronowie autobusem szkolnym, płacąc miesięcznie po 50 zł. I wszyscy byli zadowoleni.

Odkąd jeździ mały busik, muszą do Koronowa (15 km) iść pieszo, dojechać motorynką bądź samochodem z rodzicami.

Burmistrz Stanisław Gliszczyński obiecał, że do Sokola Kuźnicy będzie dojeżdżać bus prywatnego przewoźnika. Bo podjął już z przewoźnikiem rozmowy i bus rejsowy będzie dojeżdżał - ale tylko do końca asfaltu. Na to, by dalej, szutrową drogą, szkoda przewoźnikowi pojazdów. - Zrobicie drogę do wsi, to wydłużę trasę...

To droga w części gminna, w części powiatowa. Asfalt kończy się zaraz za przeprawą promową. Burmistrz twierdzi, że w przyszłym roku część tej drogi do wsi - to obiecał przedwczoraj w Sokolu Kuźnicy na spotkaniu z mieszkańcami - utwardzi wspólnie ze starostą, czyli wyłoży dywanikiem asfaltowym. Chociaż część, kilkaset metrów.

- W przyszłym roku zajmiemy się głównie ścieżkami rowerowymi, będzie ich około 35 km. Nie sądzę więc, nie mogę zatem obiecać, że wystarczy pieniędzy na utwardzenie drogi do Sokola - mówi starosta Kazimierz Krasowski.

Przychodzi z konkretem

Burmistrz zapewnia, że przychodzi do mieszkańców z konkretem. Będzie dojeżdżać busik rejsowy, 20-osobowy, i skorzystają z tego uczniowie szkół ponadgimnazjalnych. A to o nich przecież toczy się wojna. Skorzystają też starsi mieszkańcy Sokola i Krówki, a także turyści. Władze Koronowa wycofają gminny busik i będą płacić za bilety dla uczniów podstawówek i gimnazjum... - Mamy 700 km dróg, w tym tylko 50 km utwardzonych - tłumaczył burmistrz. - Budżet roczny gminy to 54 mln zł, a kilometr asfaltu kosztuje dziś prawie milion. Nie ma więc szans na rychłą poprawę stanu dróg.

- My czekamy na asfalt już 20 lat. Inne wsie doczekały. A my nie - powiedzieli mieszkańcy. - Lampy, wiaty na przystanku dla dzieci też u nas nie ma.
- Do asfaltu mógłby dowozić dzieci jeden z mieszkańców. My jako samorząd damy na benzynę, opłacimy ten dowóz - tłumaczył burmistrz.

Odpowiedzi brak.

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gosc
No nie pan Chrzanowski najzwyczajniej sie boi ze dzieci z Sokola bedo modrzejsze i go wygryzom z tego stanowiska ktorego juz tyle czasu trzyma sie rekoma i nogami bodz co boc nieukrywajmy roznymi metodami to teraz jeszcze dzieci obraza ze wagarujo a postaw Pan wiate zeby dzieci mogly sie schronic przed deszczem a Zrobcie w szkolach suszarnie na mokre ubrania to dzieci bedom zdrowe i niebedom wagarowac do lekarzy bo Pinnych rosze pana w cieplym biurze i pod nosem auto to trudno sie rozchorowac a panu to sie czasami zdaza Wiec prosze popatrzec na siebie a potem innych krytykowac
~gość~
...W gazecie powiatowej P.Chrzanowski stwierdził ,że dzieci z Sokola Kużnicy wagarują.Więc większy bus jest im nie potrzebny .bo i tak miejsca są puste.Czy takie dziecko nie ma prawa chorować ? Tym bardziej że czekając na busa nie mają sie nawet gdzie schronic ...nie mają przystanku.
G
Gość
zgadzam się z przedmówcą ...dlaczego dzieci maja na tym ucierpieć a inni korzystać..
g
gosc
Panie burmistrzu do pana nic nie mam ale prosze wziac sie za tych prywaciazy ktorzy najbardziej z tej drogi korzystaja zafundowali sobie prywatne osrodki samochody jezdza 24H na dobe wjiec mogli by dolozyc sie do tej drogi a nie tylko ja uzytkowac i niszczyc dlaczego kosztem dzieci zabrany jest dojast tlumaczac sie ze droga jest zniszczona nikt z mieszkancow tej wsi tyle nie najezdzil co w ciagu jednego dnia ci prywaciaze to powinno byc rozwjiacane a nie zabierac dziecia dojast.
G
Gość
W Koronowie dzieci w szkołach dzieli się na te lepsze z miasta i gorsze ze wsi. Klasy są tak podzielone. To smutne i niesprawiedliwe. Na wsi dziecko pracuje od małego w polu, do szkoły daleko i jeszcze autobus gmina zabrała. W XXI wieku takie "cuda" w Unii to szok!
~gość~
Z wypasionego Merca to dziur nie widać i audio tam wypaśne, nie pada to co se braś do poły jakieś wsiowe bachory?
g
gosc
Panie burmistrzu prosze jeszcze podpowiedziec rodzicom jak majom zrobic aby dzieci po dojsciu do busa takom odleglosc mogly czyste i suche pojechac do szkoly prosze w takim razie postawic szatnie na koncu drogi To tylko chory umysl wymyslil cos takiego no ale polozenie do swojej posesjiu i kolegow kostki to niepotrzeba bylo az takiego zachodu co nie Panie burmistrzu ale drogi na wies to po co tam przeciez nikt wazny niemieszka tylko dzieci i starzy ludzie nawiasem CI stzrzy teraz muszom zaopatrzyc sie w rolki bo jak dotrom na busa gdy bedom chcieli jechac do lekarza no ewentualnie mogom wyjsc w nocy to na rano dojdom Rodzice niedajcie sie mamy 21 wiek wybraliscie do wladzy ludzi bez serca Amoze pan burmistrz w ramach integracji ze wsiom przeszedl sie tak ze 2 razy w deszczu a potem pomyslal swierze wiejskie powietrze dobrze robi a tak jeszcze przez las to sama bajka Muzyka do wladzy dali to teraz gra ale na nerwach lud ziom
g
gosc
Pan burmistrz kosztem dzieci moze poboduje scierzki rowerowe Tak na serio jako turysta omijala bede Koronowo z takim burmistrzem to nic niewiadomo
G
Gość
:blink: :( idiotyzm totalny wladz koronowa rodzice niedajcie sie
~gość~
Dlaczego Burmistrzowie razem wszędzie jeżdzą? Dawniej parami chodzili milicjanci-w tak modnym obecnie w Koronowie PRLu.
j
jacekf6
Burmistrz chyba zapomina, że nadchodzi zima. Dojście na przystanek wiąże sie z niebezpiecznym spacerem przez las, czasami po ciemku brodząc w błocie lub w śniegu. Jak dziecko będzie wyglądało w szkole a dorośli np w urzędzie. A co do busa to ciekawe czy dyrekcje szkół tak dopasują plan lekcji dzieciom aby mogły po lekcjach dojechać do domu i skąd będą zabierane. Dzieci dojeżdżające autobusami szkolnymi, są doprowadzane do autobusów przez opiekunów a czy i one będą miały opiekę osoby dorosłej. Kto będzie odpowiadał za ich bezpieczeństwo?
~Teresa~
Rodzice ...walczcie o dobro dzieci i przyszłość.Mieszkałam na Sokolu i wiem z doświadczenia ,że należy mówić głośno o problemach.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska