Dzieci ze świetlicy "Przyjazny kąt" działającej od trzech miesięcy w Tucholskim Ośrodku Kultury miały wigilię, a dużo wcześniej przygotowywały się do wizyty w szpitalu. Odwiedziły przebywających na oddziale dziecięcym oraz chorych na oddziale dla przewlekle chorych. - To było moje marzenie, żeby złożyć wizytę przed świętami chorym - mówi wolontariuszka Barbara Śpica. - Można wnieść tyle radości w to miejsce. W świąteczno-noworoczny czas trzeba dotrzeć, gdzie tylko się da. Moi podopieczni mają dużo do zaoferowania.
Założona przez wolontariuszkę Barbarę Śpicę świetlica rozwija się i spełnia po kolei malutkie marzenia. Podopieczni ze świetlicy mieli niespodzianki dla swoich kolegów. Pograli na gitarze i pośpiewali kolędy, a także podzielili się z chorymi opłatkiem i z miłością potrzymali za rękę. To nic nie kosztuje, a ile może przynieść radości.
Czytaj e-wydanie »