Zakończył się cykl wakacyjnych zajęć zorganizowanych przez Miejską i Powiatową Bibliotekę Publiczną. Co dzieci robiły w ciągu minionych dziesięciu dni? Malowały, bawiły się w gry znane doskonale przez ich rodziców, jak „Raz, dwa, trzy baba jaga patrzy” czy „Chodzi lisek...”. Słuchały także o dzieciństwie bez tabletów i komputerów, o którym opowiedziała im wąbrzeska pisarka BogumiłaTrzcińska. Tańczyły zumbę i oglądały zabawki pochodzące nawet sprzed 50 lat. Z całą pewnością przy tylu atrakcjach nawet nie pomyślały, aby sięgnąć po tablet, który... także pojawił się na zajęciach. W jakim celu? Dzięki zainstalowanej na nim aplikacji Quiver dzieci mogły wprowadzić wirtualnie w ruch wcześniej przygotowane przez siebie i pokolorowane obrazki. Były zachwycone!
Nadesłane/Biblioteka w Wąbrzeźnie
Zakończył się cykl wakacyjnych zajęć zorganizowanych przez Miejską i Powiatową Bibliotekę Publiczną. Co dzieci robiły w ciągu minionych dziesięciu dni? Malowały, bawiły się w gry znane doskonale przez ich rodziców, jak „Raz, dwa, trzy baba jaga patrzy” czy „Chodzi lisek...”. Słuchały także o dzieciństwie bez tabletów i komputerów, o którym opowiedziała im wąbrzeska pisarka Bogumiła
Trzcińska. Tańczyły zumbę i oglądały zabawki pochodzące nawet sprzed 50 lat. Z całą pewnością przy tylu atrakcjach nawet nie pomyślały, aby sięgnąć po tablet, który... także pojawił się na zajęciach. W jakim celu? Dzięki zainstalowanej na nim aplikacji Quiver dzieci mogły wprowadzić wirtualnie w ruch wcześniej przygotowane przez siebie i pokolorowane obrazki. Były zachwycone!