Kontrole rozpoczęły się od zbadania trzeźwości kierowców. I o ile nie wykazały żadnych nieprawdidłowości, to problemy zaczęły się, gdy mundurowi przeszli do sprawdzania stanu pojazdów.
- Jeden z autokarów nie mógł wyruszyć w trasę - Krzysztof Jaźwiński, z zespołu prasowego Komendy Powiatowej Policji w Żninie. - Wykryto usterki układów hydraulicznych. Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny auta.
Po kilku minutach przewoźnik podstawił kolejny autokar, którego kierowca również musiał oddać policjantom dowód rejestracyjny, tym razem za zbyt wyeksploatowane ogumienie. Żeby tego było mało, po przyjeździe na miejsce zbiórki uczniów kolejnego, już trzeciego pojazdu tego samego przewoźnika okazało się, że ten również nie spełnia wymogów bezpieczeństwa i kierowca również musiał oddać dowód rejestracyjny policjantom.
- Dopiero czwarty autokar okazał się sprawny technicznie - dodaje Jaźwiński. - Teraz przewoźnik, aby odzyskać zatrzymane dokumenty będzie musiał dokonać stosownych napraw, a następnie odwiedzić stację diagnostyczną.