Chodzi o "Dzieje ziemi i powiatu chojnickiego", których ostatni tom, sygnowany jako pierwszy, właśnie ujrzał światło dzienne. Jeszcze przed promocją trafił do bibliotek w całym kraju, ale też do wybranych placówek na świecie, o czym z dumą powiadamiał redaktor wydawnictwa prof. Jacek Knopek.
- Zdradzę trochę kulisy - mówił prof. Knopek. - Wcale nie było nam łatwiej, mimo że były już w przeszłości podobne monografie. Ale chcieliśmy pokusić się o coś nowego, spojrzeć na naszą historię kompleksowo i dać różnorodną ofertę do czytania.
Jak tłumaczył, jest więc coś dla tych, którzy kochają czytać opis wydarzeń, jest w pigułce kalendarium z datami i najważniejszymi faktami, są biogramy nieprzeciętnych ludzi, ale też dokumenty i źródła. Najgrubszy, bo liczący ponad 700 stron jest tom pierwszy, który ukazał się jako ostatni...
- Dla mnie podstawowym problemem był natłok faktów - mówił prof. Michał Polak, autor współczesnej części tego tomu. - Musiałem znaleźć metodę, jak je ogarnąć.
Postanowił skupić się na tym, co najistotniejsze, wyłuskując problemy - samego powstania powiatu, pierwszych wyborów do samorządu, rozwoju gospodarczego czy ekorozwoju.
- Muszę Państwa pochwalić - mówił. - Wyłania się z tego bardzo pozytywny obraz. Umiecie walczyć o unijne pieniądze, macie dobre kontakty z zagranicą. I oby tak dalej!
Głos zabrali także inni autorzy. Dr Jerzy Szwankowski kazał inaczej spojrzeć na czasy zaborów, także przez pryzmat skoku cywilizacyjnego, który się wtedy dokonał. Prof. Włodzimierz Jastrzębski, który w charakterze straży pożarnej, gdy jeden z autorów nie dotrzymywał terminów, zajął się nie tylko wojną, ale też okresem międzywojennym, odciął się od opowiadania, o czym traktuje jego część. - Nie będę zdradzał - śmiał się. - Przeczytajcie!
Wszystkie tomy można nabyć za 130 zł w Promocji Regionu Chojnickiego. I jest to cena promocyjna tylko do czerwca.
Czytaj e-wydanie »