Rozporządzenie likwidujące zwolnienie z obowiązku korzystania z kas fiskalnych dla niektórych grup podmiotów weszło w życie w listopadzie 2014 roku. Co do zasady, obowiązek korzystania z kasy powstaje, jeśli podmiot sprzedaje swoje usługi osobom fizycznym i jego obroty przekroczą 20 tys. zł.
Jednak Minister Finansów ma prawo do likwidacji tego zwolnienia i z tego prawa już skorzystał, np. w odniesieniu do przedsiębiorców prowadzących przewóz osób. W rozporządzeniu z listopada 2014 r. prawo do zwolnienia straciły warsztaty (podmioty zajmujące się naprawą i wymianą opon, naprawą pojazdów silnikowych), punkty zajmujące się badaniami technicznymi pojazdów, lekarze i dentyści, prawnicy i doradcy podatkowi oraz fryzjerzy, kosmetyczki, restauracje i firmy zajmujące się sprzedażą perfum.
Ci przedsiębiorcy musieli u siebie zainstalować kasy fiskalne najpóźniej w dwa miesiące od chwili rozpoczęcia świadczenia takich usług. W większości przypadków kasy zaczęły działać od końca lutego tego roku. Resort zaś zaprezentował skutki nowej regulacji.
Kasy musiało zakupić ok. 50 tys. osób ( taką liczbę odnotowano w II kwartale tego roku). Jako że budżet zwraca 90 proc. kosztów nabycia kasy (nie więcej niż 700 zł), operacja kosztowała budżet ok. 55 mln zł, a więc o ok. 7 mln zł więcej niż zakładał budżet.
Za to resort spodziewał się, że różnica między zwiększonym poborem VAT a wydatkami związanymi z instalacją kas fiskalnych wyniesie 46 mln zł dla całego roku 2015. A więc tyle budżet zarobi w pierwszym roku obowiązywania rozporządzenia, a 125 mln zł w drugim (w 2016 r.).
Tymczasem szacunki uwzględniające już wyniki II kwartału mówią, że w całym roku 2015 zysk budżetu sięgnie 35 mln zł, a w roku 2016 już 120 mln zł.
Jednak resort wskazuje, że ta decyzja zwiększyła wpływy z VAT o 17,4 proc. - porównując drugi kwartał tego roku do poprzedniego. Wzrosły także deklarowane przez usługodawców obroty. W grupie, którą objęło cofnięcie zwolnienia, wzrost obrotów wyniósł 31 proc. W grupie przedsiębiorców, którzy kasy już posiadali, wzrost obrotów wyniósł 5 proc.
Marek Siudaj, Tax Care
Oprac. (M)
