Dzięki prawidłowej reakcji przechodniów nietrzeźwi kierowcy trafili do aresztu

W sobotę przed południem dyżurny chojnickiej policji odebrał zgłoszenie o kierowcy volvo, który najprawdopodobniej jest nietrzeźwy. Niezwłocznie został w to miejsce skierowany patrol ruchu drogowego, który zauważył wskazane auto, którego kierujący próbował wyjechać z parkingu.

Na widok radiowozu kierowca próbował szybko wyjechać z miejsca parkingowego i przy wykonywaniu tego manewru uderzył w stojącego przed nim passata. Policjanci szybko podeszli do auta. Już po otworzeniu drzwi poczuli od siedzącego za kółkiem silny zapach alkoholu. Poddali 40-letniego mieszkańca powiatu kościerskiego badaniu na trzeźwość. Mężczyzna miał w organizmie niespełna 2,5 promila alkoholu. Dodatkowo okazało się, ze nie posiadał uprawnień. Volvo trafiło na strzeżony parking.

Kolejnego nietrzeźwego policjanci zatrzymali po tym jak trzy kobiety zauważyły mężczyznę, który przyjechał do sklepu po zakupy i był pod znacznym wpływem alkoholu. Kobiety powiadomiły dyżurnego policji, który zareagował bardzo szybko, co doprowadziło do wyeliminowania kolejnego kierującego, który mógł doprowadzić do tragedii. Policjanci interweniujący poddali 37-letniego mieszkańca Chojnic badaniu alkomatem, który wskazał prawie 3 promile w wydychanym powietrzu.

W najbliższym czasie obaj mężczyźni zostaną przesłuchani. Śledczy przedstawią im zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. 40-latek odpowie także za kierowanie pojazdem bez uprawnień oraz za spowodowanie kolizji drogowej. Na uznanie zasługuje postawa świadków. Dzięki ich postawie i przekazanej mundurowym informacji z ruchu wyeliminowani zostali kolejni nietrzeźwi kierowcy, którzy mogli doprowadzić do tragedii.