Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzięki trąbie powietrznej Zakłady Usług Leśnych mają pracę a tartaki - drewno

LT
Trwa porządkowanie terenu po lipcowej nawałnicy. Tak było ponad dwa miesiące temu
Trwa porządkowanie terenu po lipcowej nawałnicy. Tak było ponad dwa miesiące temu Mateusz Stopiński
Po lipcowej nawałnicy Zakłady Usług Leśnych mają więcej roboty a tartaki - drewna.

W Borach Tucholskich trąba powietrzna zniszczyła ok. 550 hektarów lasu. W nadleśnictwie Trzebciny trzeba uprzątnąć 124 tys. metrów sześc. przewróconych drzew. Leśnicy sądzili, że uporządkowanie terenu po klęsce potrwa do końca pierwszego kwartału 2013 roku.

Dzięki ludziom i pogodzie

Ale praca idzie bardzo sprawnie. - W nadleśnictwie Trzebciny pozyskano już dwie trzecie drewna - mówi Mateusz Stopiński, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu. - To zasługa Zakładów Usług Leśnych i pogody.

- Uporamy się z pracą do końca tego roku - twierdzi Mirosław Górka, właściciel Zakładu Usług Leśnych w Jędrzejewie koło Lniana (powiat świecki). To jedna z dwudziestu ośmiu firm-podwykonawców, które uprzątają teren po klęsce.

Górka nie kryje, że gdy usłyszał o szkodach wyrządzonych przez trąbę powietrzną, pomyślał iż będzie więcej pracy dla takich firm jak jego. - Dzięki temu "przeżyjemy" do końca roku i do następnych przetargów - mówi Mirosław Górka, który zatrudnia 11 osób.

- Też się starałem o tę pracę, ale okazało się, że dla wszystkich jej nie wystarczy - twierdzi Kazimierz Musolf, właściciel ZUL-u w Lubiewicach (pow. tucholski). Ale ma nadzieję, że później jeszcze i dla jego firmy zajęcie się znajdzie.

Drewna jest więcej

Dzięki temu, że praca idzie tak sprawnie, szkody w LP będą niższe. Bo gdyby drewno dłużej poleżało w lesie, mogłaby pojawić się sinizna, co obniżyłoby wartość handlową surowca.

- Kupiłem drewno z terenów po katastrofie i jestem zadowolony - twierdzi Jan Polit, właściciel tartaku Lulkowo, koło podtoruńskich Łysomic. - Ceny były atrakcyjniejsze, a jakość drewna jest dobra. Co prawda zdarzają się niewielkie plamy sinizny, ale surowiec został prawidłowo pozyskany. Bo wichura poskręcała niektóre drzewa i gdyby przycięto je w niewłaściwych miejscach, to deski by się rozpadały. Na szczęście tego problemu nie ma.

Drewna opałowego też po nawałnicy przybyło. A kto chce wyrobić sobie tzw. drobnicę opałową powinien skontaktować się z nadleśnictwem Trzebciny.

Wiadomości z Tucholi

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska