Spis treści
Ośmiogodzinny dzień pracy – od kiedy obowiązuje?
Postulat, by dzień pracy wynosił 8 godzin, wysunął już w 1866 r. Kongres Robotników w Baltimore oraz Kongres I Międzynarodówki w Genewie. W tamtym czasie była to propozycja długo pozostająca w sferze życzeń, o której większość pracujących mogła tylko pomarzyć.
W 1918 r., tuż po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, Józef Piłsudski jako naczelnik państwa podpisał dekret o 8-godzinnym dniu pracy. Oznacza to, że to rozwiązanie prawne w Polsce obowiązuje już od ponad 100 lat.
Osiem godzin to jedna z trzech równych części doby. Takie rozwiązanie pozwalało na wprowadzenie w fabrykach pracy na trzy zmiany. W 1914 r. Amerykanin Henry Ford skrócił czas pracy w swoich fabrykach. Równocześnie podniósł wynagrodzenie za pracę, co przyciągnęło najlepszych mechaników. Przyczyniło się to do wzrostu efektywności i zysków przedsiębiorstwa.
8-godzinny dzień pracy jako standard w Stanach Zjednoczonych został ustalony w 1937 r.
Te rzeczy usprawniają pracę. Dlaczego dziś pracujemy wydajniej niż dawniej?
Od czasów wprowadzenia ośmiogodzinnego dnia pracy wiele się zmieniło, a my pracujemy wydajniej. Pojawiły się kolejne wynalazki, które usprawniły pracę. To m.in.:
- rozpowszechnienie na szerszą skalę telefonu,
- pojawienie się płatności elektronicznych,
- wynalezienie komputerów i internetu,
- wprowadzenie do pracy, np. w fabrykach wielu nowych maszyn i usprawnień.
Dzięki temu wydajność pracy wzrosła. Co ciekawe, wcale to nie oznacza, że mamy więcej wolnego czasu. Niektórzy z nas wykorzystują te ułatwienia i skrócenie czasu poświęcanego na dojazdy po to, by pracować jeszcze więcej.
Pierwszy telefon komórkowy został zaprezentowany w latach 60. ubiegłego wieku. Wyprodukowany został przez firmę Ericsson i ważył prawie 40 kilogramów.
W 2021 liczba abonentów telefonii komórkowej wg danych GUS w Polsce wyniosła 50,6 mln. Łatwo wysnuć z tego wniosek, że telefon jest obecnie podstawom narzędziem pracy. W tym samym czasie w Polsce zamieszkiwało 37 mln osób. Duża część z nas ma aż dwa telefony, z czego jeden jest służbowy, a drugi prywatny.
Kiedyś takiego ułatwienia nie było. Aby z kimś porozmawiać – należało przyjść do niego, także w sposób niezapowiedziany. Teraz proste systemy sprawiły, że teraz każdego możemy mieć w zasięgu ręki – wystarczy do niego zadzwonić.
Już w 2020 r. po kilku miesiącach pandemii prawie 51 proc. uczestników badania „Efektywność pracy zdalnej” przeprowadzonego na zlecenie Rzetelnej Firmy i Krajowego Rejestru Długów uważało, że praca z domu jest skuteczniejsza i efektywniejsza niż w biurze.
Na przestrzeni dziesięcioleci pozmieniało się dużo. Komputery całkowicie wyparły maszyny do pisania. Stenotypista jako zawód zniknął niemal zupełnie. Można jeszcze spotkać się z nim np. w sądach.
Obecnie w Sejmie dyskutowany jest pomysł skrócenia czasu pracy. Pomimo wzrostu produktywności i zmian technologicznych czas pracy w polskim prawie pozostał nadal ten sam.
Od lat według różnych danych Polacy są jednym z najbardziej zapracowanych narodów w Europie. Więcej czasu w pracy z europejskich państw Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju spędzają tylko Maltańczycy, Grecy, Rumuni i Chorwaci. Według danych OECD w 2020 r. typowy Polak przepracował średnio 1766 godzin. Co ciekawe – nie oznacza to lepszych wyników w pracy, niż u pracowników w innych krajach.
Czy krótszy czas pracy zmniejszy ryzyko zapadania na choroby zawodowe?
Spędzanie zbyt wiele czasu w pracy nie zawsze jest też zbyt zdrowe. Choroby zawodowe są wywoływane przez szkodliwe czynniki w miejscu pracy. Może ją spowinowaca również sposób wykonywania pracy, także ten niewłaściwy.
Praca 55 lub więcej godzin tygodniowo wiąże się z szacowanym o 35 proc. wyższym ryzykiem udaru i 17 proc. wyższym ryzykiem zgonu z powodu choroby niedokrwiennej serca w porównaniu z pracą trwającą 35-40 godzin tygodniowo – możemy przeczytać w raporcie Światowej Organizacji Zdrowia z 2021 r.
Dłuższy i odpowiednio wykorzystany odpoczynek może pozytywnie działać na układ ruchu i krążenia. Pozwala ponadto uniknąć nadmiernego stresu i zaburzeń związanych ze zdrowiem psychicznym.
Jak dowiadujemy się ze strony pacjent.gov.pl najczęstszymi chorobami, na które zapadają pracownicy biurowi i są związane z wykonywanym zawodem to:
- zespół cieśni nadgarstka,
- zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa, bóle karku i szyi,
- choroby oczu,
- bolące łydki, skurcze mięśni nóg, opuchnięte stopy, mogą pojawić się żylaki kończyn dolnych lub zakrzepica,
- nadwaga lub otyłość.
