Prezentujemy wybrane fragmenty wpisu na blogu znanego dziennikarza.
"Od lat jestem opluwany przez propisowskich dziennikarzy. Za każdym razem, gdy w internecie pojawia się moje nazwisko, PIS-owska hejciarnia rusza do boju. To jest na swój sposób urocze. Ci młodzi ludzie, opłacani po kilkadziesiąt groszy od wpisu, nazywają mnie a to Żydem, a to Białorusinem Lisienką, a to folksdojczem. Nie wiem, czy można być jednocześnie Żydem Lisowerem, Białorusinem Lisienką i folkosdojczem Listeinem. Trudne to, ale w kontekście ubogiej umysłowo PIS-owskiej hejciarni pewnie można."
"Nie ukrywam, kiedyś te wpisy mnie irytowały. Często bolały. Ponieważ są wybitnie podłe, czasem bolą do dziś. Ale gdybym miał w największym skrócie opisać ich wpływ na mnie, powiedziałbym tak - to darmowa, cudowna motywacja, fantastyczne lekarstwo na zniechęcenie i znużenie. Dotyczy to nie tylko wpisów na mój temat. Śledzę je uważnie i po drodze dokonałem pewnego, przyznaję, mało wyrafinowanego odkrycia. Otóż obiektem tych ataków, tej skondensowanej nienawiścią nagonki, padają wyłącznie ludzie, którzy według mnie, zasługują na najwyższy szacunek. Ludzie, którym mogę czyścić buty, bo jestem zwykłym dziennikarzem, a oni dla Polski zasłużyli się wspaniale. Mazowiecki, Wałęsa, Kuroń, Michnik, Geremek, Bartoszewski, Frasyniuk i wielu innych."
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Makabryczny żart męża "Królowej Życia". Kobiety mu tego nie darują
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc