Mandaty odebrało 32 sprawców nieprawidłowego spalania odpadów. Dwadzieścia osób usłyszało zaś pouczenie.
Sprawdź też:**Dron kontra truciciele powietrza! Nowość w Toruniu [wideo]**
Kto pali w piecu śmieciami, musi liczyć się z utratą do 500 złotych. Ba, jeśli sprawa trafi do sadu, można stracić nawet 5 tys. złotych.
Kara to jedno, ale nie zapomijamy o fatalnym wpływie palenia odpadów na nasze środowisko i zdrowie. Przykład? Wrzucanie do palenisk worków foliowych, plastikowych butelek, i wdychanie dymu - po kilku bądź kilkunastu latach - może mieć finał w postaci choroby nowotworowej. Przy paleniu plastiku, uwalniają się bowiem toksyczne dioksyny.
Toruńcy strażnicy są uzbrojeni w specjalistyczną aparaturę do monitoringu powietrza oraz analizator czterogazowy. To dzięki niemu można sprawdzić, czy nie ulatnia się z instalacji grzewczej tlenek węgla.
Eko-Region także na Facebooku. Dołącz do nas
Straż miejska podkreśla, że stawia nie tylko na kary, ale i edukację. W każdej skontrolowanej posesji dzielnicowi zostawiają ulotkę dotyczącą prawnych regulacji spalania odpadów oraz konsekwencji zdrowotnych wdychania gazów, które wyzwalają się w procesie spalania nieczystości.
