Dzień Dziecka 2024 w Kujawsko-Pomorskiem. Ilu małolatów świętuje? Mamy nowe dane statystyczne

Odchodzimy od tradycyjnego modelu rodziny dwa plus dwa. Typowa polska rodzina, czyli małżeństwo z dwojgiem dzieci, ustępuje parze (niekoniecznie tej po ślubie) z jednym dzieckiem. Samotnych rodziców także przybywa, a dzieci ubywa.
W naszym regionie w całym 2023 roku najczęściej rodzili się jedynacy. Tak wynika z danych Urzędu Statystycznego w Bydgoszczy. Na 13522 urodzenia, prawie połowa (6050) dzieci, które w zeszłym roku przyszły na świat, to były właśnie pierwsze dzieci danej matki. W co trzeciej rodzinie w tym samym czasie pojawiło się drugie dziecko.

Mamy w regionie rekordzistów. To dwie rodziny, którym urodziło się dziesiąte (lub dalsze w kolejności) dziecko, przy czym to ostatnie przyszło na świat w 2023. W takich przypadkach statystycy nie podają konkretnej liczby potomków. Wskazują za to przedział „10 i dalsze”. Dziewięć rodzin z naszego województwa ma po dziewięcioro dzieci, zaś rodzin, w których wychowuje się po ośmioro rodzeństwa, mamy 23.

Teraz przyglądamy się wiekowi matki. Minęły czasy, gdy najwięcej dzieci rodziły kobiety krótko po ukończeniu 20. roku życia. Akurat w minionym roku najmłodsze mamy z regionu były 14-latkami. W tym wieku cztery dziewczęta urodziły pierwsze dziecko. Rekord województwa od 2021 roku należy z kolei do 13-latki. Wtedy bowiem została ona matką. U nas najczęściej panie zostają matkami, mając około 30-tki. W ubiegłym roku 4399 dzieci zostało urodzonych przez matki w wieku od 25 do 29 lat oraz 4315 dzieci urodzonych przez matki w wieku 30-34 lata.

Bywa, że kobieta zostaje matką, gdy jej rówieśniczki są babciami. W Kujawsko-Pomorskiem w poprzednim roku jedna pani w wieku 50 (lub 50 plus - bo nasz urząd statystyczny wskazuje przedział wiekowy „50 lat i więcej”) doczekała się córki lub syna (informacji o płci noworodka autorzy zestawienia również nie ujawniają).

Przed laty najwięcej dzieci rodziło się wiosną. To noworodki, które zostały poczęte w wakacje letnie rok wcześniej. W tej kwestii nam się zmieniło. Patrzymy na dane zeszłoroczne i widzimy, że najwięcej dzieci przybyło w styczniu (1278), a najmniej - w grudniu (było ich 1008).

Ubywa nas. Dane Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Badań Regionalnych w Bydgoszczy pokazują, iż w ubiegłym roku mieliśmy ujemny przyrost naturalny. Dla niewtajemniczonych: jest to różnica pomiędzy liczbą urodzeń żywych a liczbą zgonów. Wartość dodatnia oznacza liczbę urodzeń przewyższającą liczbę zgonów, ujemna - odwrotnie. Ten przyrost wynosił -4,40 w przeliczeniu na 1000 osób. Tutaj prym wiedzie Włocławek, ponieważ przyrost kształtuje się na poziomie -8,99. Najmniejszy ubytek odnotowano w powiecie bydgoskim: -0,62. To akurat da się wytłumaczyć. Gminy podmiejskie, w tym właśnie podbydgoska, należą do najbardziej rozbudowujących się. Coraz więcej ludzi sprzedaje mieszkania w mieście i stawia domy pod miastem. Na ten krok decydują się przede wszystkim młodzi ludzie - tacy, którzy mają małe dziecko lub dzieci albo dopiero je planują.

Mówi się już o ogólnopolskim kryzysie demograficznym. Program 500 plus, którego celem było m.in. spowodowanie, że zacznie rodzić się więcej Polaków, nie sprostał zadaniu. - Główną przyczyną spadku liczby urodzeń jest spadek liczby potencjalnych matek, czyli kobiet w wieku rozrodczym oraz niska dzietność, czyli przeciętna liczba dzieci, jakie rodzi pojedyncza kobieta - tłumaczyła przed rokiem Marlena Maląg, ówczesna minister rodziny i polityki społecznej.- Liczba kobiet w wieku rozrodczym w Polsce wynosiła w 1995 roku 10,1 mln, a w 2022 r. - 8,7 mln.

Skoro nadchodzi Dzień Dziecka, to o wydatkach, związanych ze świętem naszych najmłodszych, mowa. Jak wynika z zeszłorocznych badań Empiku, 96 proc. rodziców planuje zakup prezentu z okazji 1 czerwca. Wydatek na jedno dziecko najczęściej wyniesie od 51 do 100 zł.