
Ula Kubica, 11 lat
Najwiekszym marzeniem Uli jest zostac weterynarzem.

Hanna Blazejczyk (po prawej) z Kowala, 74 lata
- Zawsze w pierwszej kolejności myśle o rodzinie - modle sie o zdrowie najblizszych, w tym o zdrowie brata, Jana Nowickiego. Chcialabym, zeby bardziej dbal o siebie. Modle sie tez o zdrowie mojego niepelnosprawnego wnuka. Wkrótce zostane prababcią, wiec marze o tym, zeby temu radosnemu wydarzeniu towarzyszyly tylko szcześliwe okoliczności. W ogóle uwazam, ze trzeba miec marzenia. Bez nich zycie byloby smutne. A jak sie marzy, to i sie spelnia, co wymarzone...

Helena Dembinska z Bydgoszczy, 77 lat
Jej marzeniem jest bezgraniczne szczeście rodziny, a w szczególności wnucząt.

Magdalena Lośko z Inowroclawia, 26 lat
- Nie mam wygórowanych marzen. Są one przede wszystkim związane z moją rodziną. Mam dwie póltoraroczne córeczki - Anie i Hanie - i chcialabym je dobrze wychowac, a takze by zawsze byly zdrowe. Oczywiście, chcialabym sie tez rozwijac zawodowo. A jako radnej marzy mi sie, zeby w naszym mieście oraz samorządzie dzialo sie dobrze. Zeby byla wspólpraca.