Dziennikarz Marek Faściszewski nie był tajnym współpracownikiem SB - poinformowała TVP Bydgoszcz.
Dwa lata temu inny z bydgoskich dziennikarzy Marcin Friedrich ogłosił, że w IPN dotarł do teczki personalnej tajnego współpracownika o pseudonimie "Francuz". Uznał, że "Francuz" to Marek Faściszewski. Friedrich utrzymywał, że Faściszewski "nie donosił na kolegów, przekazywał za to SB informacje ze swojego pobytu w RFN".
Marek Faściszewski odrzucił zarzut współpracy z SB. Wczoraj bydgoski Sąd Okręgowy uznał, że mówił prawdę.
Marek Faściszewski pracował m.in. w "Ilustrowanym Kurierze Polskim", Radiu PiK. Był również szefem działu reklamy bydgoskiej telewizji.
Gratulacje, Panie Marku, trzymam teraz kciuki, by starczyło Panu chęci i samozaparcia do zaciągnięcia tych wszystkich oszczerców za ich brudne karki przed oblicze sądu. Powinni słono zapłacić za krzywdę, którą Panu wyrządzili. Pozdrawiam serdecznie.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl