Dzienny Dom Pobytu dla osób starszych i schorowanych otwarto w Nakle oficjalnie 1 października. Data nieprzypadkowa. Tego dnia obchodzony jest na świecie Międzynarodowy Dzień Seniorów. Nową placówkę poświęcił ks. Tadeusz Michalak, proboszcz parafii pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Nakle.
Start za kilka dni
Seniorzy rozpoczną tu zajęcia za kilka dni. Jak poinformowała nas Ewa Tadrowska, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nakle, stanie się to prawdopodobnie 22 bm. Wstępna rekrutacja już zakończona.
W placówce jest 15 miejsc, ale osób korzystających będzie więcej. - Niektórzy seniorzy, zgodnie ze swym życzeniem, przychodzić będą na zajęcia dwa lub trzy razy w tygodniu - informuje Ewa Tadrowska. Jak dowiadujemy się w M-GOPS - zainteresowanie seniorów nową ofertą jest duże. Wnioski złożyło ponad 30 osób. Wszyscy są mieszkańcami miasta i gminy Nakło. To jeden z postawionych wymogów. Dzienny Dom Pobytu Senior + w Nakle czynny będzie od poniedziałku do piątku, przez osiem godzin dziennie.
Pierwsza w powiecie
To pierwsza tego typu placówka w powiecie nakielskim. Powstała w błyskawicznym tempie. Adaptację i rozbudowę budynku rozpoczęto wiosną br. Zaadaptowany został na ten cel niepozorny budynek gospodarczy znajdujący się na zapleczu Nakielskiego Ośrodka Kultury. Nie tylko przeprowadzono remont, konieczna była także rozbudowa. Wymieniono wszystkie instalacje, przebudowano ścianki działowe, obiekt został także ocieplony.
Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]
Na wykonawcę wybrano firmę z Olszewki. Podjęła się realizacji zadania za nieco ponad 1 mln 92 tys. zł. Samorząd pokrył tylko 15 proc. kosztów inwestycji, bo 85 procent to dotacja z Unii Europejskiej, z Regionalnego Programu Operacyjnego (inwestycje w infrastrukturę zdrowotną i społeczną). Nakielski projekt zyskał uznanie również w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Z tego źródła gmina także otrzymała dotację. Prace budowlane zakończono w czerwcu, przez lato obiekt wyposażono w nowe meble i sprzęt rehabilitacyjny.
Flesz: Mundurowi mają dość. Co dalej z naszym bezpieczeństwem?