https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziewczynka postrzelona w Afganistanie przejdzie operację w Bydgoszczy

(ea)
Mała Zarka jest obecnie pod opieką polskich lekarzy w szpitalu w Afganistanie
Mała Zarka jest obecnie pod opieką polskich lekarzy w szpitalu w Afganistanie PKW Afganistan
Sześcioletnia dziewczynka przejdzie skomplikowaną operację neurochirurgiczną w 10 Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Bydgoszczy.

Sześcioletnia Afganka, Zarka została postrzelona kilkanaście dni temu przez talibów w dystrykcie Andar. Dziecko wraz z ojcem szło ulicą, gdy doszło do strzelaniny między afgańską policją a rebeliantami.
Dziewczynka została postrzelona w prawe udo. Amerykańskimi śmigłowcami przetransportowano ją do szpitala polowego w Ghazni. Tam przeszła dwugodzinną operację. Obecnie jest pod opieką polskich lekarzy.

Przeczytaj także:W Piechcinie kręcili zdjęcia do serialu "Misja: Afganistan" [zobacz zdjęcia]

Na tym jednak leczenie nie może się zakończyć. -Jeżeli Zarka nie zostanie poddana operacji w ciągu najbliższych kilkunastu tygodni i dalej nie będzie rehabilitowana, to grozi jej kalectwo. Z naszych informacji wynika, iż żaden szpital w Afganistanie nie jest w stanie przeprowadzić operacji, jaka jest konieczna w przypadku dziewczynki." powiedział pułkownik Bogusław Nowak, dowódca Grupy Zabezpieczenia Medycznego serwisowi informacyjnemu Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Wiadomo już, że Afganka zostanie przetransportowana do Bydgoszczy. - Koledzy z bazy w Ghazi poprosili nas o konsultację w sprawie stanu zdrowia dziewczynki - płk dr n. med. Krzysztof Kasprzak, komendant 10 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką w Bydgoszczy. - Zaproponowaliśmy naszą pomoc. Wiemy, że dziewczynka ma złamaną kość udową, poważnym problemem jest uszkodzony nerw kulszowy. Nastąpił również duży ubytek mięśni i skóry w obrębie rany postrzałowej.

Dziecko ma zostać przewiezione do bydgoskiego szpitala za około 3-4 tygodnie. Obecnie trwają formalności dotyczące m.in. wydawania wiz itp.

Pobyt Afganki w placówce potrwa od kilku tygodni do sześciu miesięcy. Koszt leczenia bez rehabilitacji to 30 tys. zł. Pieniądze na ten cel gromadzą fundacje, ponieważ wydatków nie pokryje strona rządowa.

To nie pierwsza sytuacja, gdy lekarze z bydgoskiego szpitala wojskowego zajmują się pacjentami z zagranicy. Obecnie w placówce przebywa mężczyzna z Libii. Podczas działań wojennych odniósł on poważny uraz głowy. Lekarze mają też pod opieką pacjenta z Kaliningradu, Rosjanina z urazem wysokiego odcinka kręgosłupa po skoku do wody.

- Jesteśmy przygotowani na przyjmowanie pacjentów w różnym stanie - podkreśla komendant Kasprzak. - Staramy się, aby informacje o naszych lekarzach, szpitalu docierały do jak największej liczby osób. Dlatego pewnie tak często w różnych sytuacjach zwracają się do nas o pomoc.

Wiadomości z Bydgoszczy

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pacyfistka
To są koszty prowadzenia wojny.
R
Renata
Do podatnika. Jesteś głupi, bo nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Wyraźnie jest napisane, że koszty pokryją fundacje a nie państwo.

koszty pokryją fundacje a na nasze polskie dzieci to gdzie są te fundacje ich nie ma kto leczyć i kosztów kryć.
A
AMICUS
Serdecznie prosimy o pomoc w zebraniu funduszy na dalsze leczenie Zarki! Dostaliśmy 17.10 .2012 zezwolenie nr 53/2012 Ministra Administracji i Cyfryzacji i wpłaty prosimy kierować na konto: AMICUS Fundacja Wsparcia Ul. Noakowskiego 4 lok. 6, 00-666 Warszawa Nr konta bankowego: 33 1240 1037 1111 0010 4795 1326 SWIFT/BIC: PKOPPLPW Z dopiskiem: Zara Dziękujemy za każdą złotówkę !!!!
A
AMICUS
Serdecznie prosimy o pomoc w zebraniu funduszy na dalsze leczenie Zarki! Dostaliśmy 17.10 .2012 zezwolenie nr 53/2012 Ministra Administracji i Cyfryzacji i wpłaty prosimy kierować na konto: AMICUS Fundacja Wsparcia Ul. Noakowskiego 4 lok. 6, 00-666 Warszawa Nr konta bankowego: 33 1240 1037 1111 0010 4795 1326 SWIFT/BIC: PKOPPLPW Z dopiskiem: Zara Dziękujemy za każdą złotówkę !!!!
G
Gość
Jak masz pisać takie kretyńskie uwagi to lepiej się nie wypowiadaj. Wstyd mi za takich durni.

To jest do Olek Kwach
G
Gość
Jak masz pisać takie kretyńskie uwagi to lepiej się nie wypowiadaj. Wstyd mi za takich durni.
A
Agata
Do podatnika. Jesteś głupi, bo nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Wyraźnie jest napisane, że koszty pokryją fundacje a nie państwo.
p
podatnik
To jak to jest ?
Na to aby leczyc POLSKIE DZIECI w polskich szpitalach NIE MA PIENIEDZY.
Ale aby leczyc OBCYCH LUDZI z innych panstw za nasze podatnikow pieniadze to sa pieniadze.
Albo ja jestem glupi
albo KTOS INNY JEST ZLODZIEJEM !
Co to jest ?
G
Gość
Dziecko wraz z ojcem szło ulicą, gdy doszło do strzelaniny między afgańską policją a rebeliantami.

Kto to są rebelianci?
o
olek kwach
Tylko żeby po rehabilitacji nie zapomniano im wskazać drogi powrotnej do Afganistanu.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska