Łącznie zebrano czternaście metrów sześciennych odpadów. - To faktycznie jest problem - mówi Monika Budzeniusz, rzecznik prezydenta. - Zamiast wykupić wywóz śmieci mieszkańcy wyrzucają gdzie popadnie. Jest to szkodliwe działanie nie tylko ze względu na ochronę środowiska, ale i estetykę miasta. Zgłaszane przez mieszkańców takie miejsca są na bieżąco monitorowane przrez staraż miejską. W najbliższych dniach przewidziane są kolejne likwidacje dzikich wysypisk.
Dzikie wysypiska powstają jak grzyby po deszczu
wa

Inspektor Joachim Wojnarowski ogląda jedno z dzikich wysypisk przy ul. Celulozowej
We wrześniu Miejski Zespół Usług Komunalnych zlikwidował dwa dzikie wysypiska śmieci usytuowane przy ul. Cysterskiej i Mostowej.
Podaj powód zgłoszenia
e
Dopóki nie będzie wdrożenia rzetelnego euro-programu ratunkowego dla polskiej gospodarki odpadami komunalnymi – będą się mnożyć dzkie wysypiska i palenie śmieci w paleniskach domowych będzie coraz powszechniejsze… -------------------------------
Brak implementacji unijnych zasad systemowych zarządzania gospodarką odpadami komunalnymi świadczy o podatności administracji rządowej na lobbing tych, którym zobowiązania międzynarodowe Polski kolidują z ich interesami - - czytaj więcej tutaj
------------------------------------------
Pytania demaskujące przyczyny zapaści polskiej gospodarki odpadami komunalnymi
1) Czy to prawda, że z państw Unii Europejskiej tylko Polska i Węgry mają odmienny system organizacyjno-logistyczny zasad gospodarki odpadami komunalnymi? (przy tym kolorze kliknąć)
2) Czy to prawda, że polskie gminy które chcą posiadać unijne narzędzia i mechanizmy zarządzania gospodarką odpadami komunalnymi muszą w drodze gminnego referendum uzyskać "zezwolenie" swoich mieszkańców?
3) Czy są kraje UE w których plan gospodarki odpadami jest tylko na szczeblu krajowym a mimo to deponowanie odpadów na składowisku jest już poniżej 5 %?
4) Czy to prawda, że po podpisaniu zobowiązań akcesyjnych w 2001 roku - nie dokonano "europejskich" zmian systemowych aby wprowadzić unijne zasady organizacyjno-logistyczne do modelu zarządzania gospodarką odpadami komunalnymi w Polsce?
5) Czy to prawda, że głównie na skutek niespotykanego lobbingu przeciwników reform w tej dziedzinie - dwukrotnie (w roku 2002 i 2005) parlament odrzucał projekty proeuropejskich reform systemowych gospodarki odpadami komunalnymi, nawet głosami partii deklarujących poparcie dla integracji europejskiej?
6) Czy to prawda, że mimo największych opóźnień infrastrukturalnych w zakresie instalacji dla gospodarki odpadami komunalnymi - odsetek wykorzystanych środków unijnych jest w tej dziedzinie najniższy?
7) Czy to prawda, że nielicznym inwestorom, zagraża to, że nieosiągnięcie deklarowanych w studium wykonalności efektów ekologiczno-ekonomicznych gospodarki odpadami komunalnymi spowoduje konieczność zwrotu dotacji - co może być katastrofą dla samorządów?
8) Czy to prawda, że można ignorować bez konsekwencji "Wytyczne" Ministra Ochrony Środowiska i biernie akceptować przez inną agendę rządową (też nadzorowaną przez Ministra Środowiska!!) wykonywanie inwestycji w gospodarce odpadami, z błędami technologicznymi i logistycznymi, inwestycji które niewiele mają wspólnego z wytycznymi opracowanymi przez ekspertów?
9) Czy to prawda że ustawa o partnerstwie publiczno-prywatnym jest "martwa" w zakresie przedsięwzięć dla infrastruktury gospodarki odpadami komunalnymi (przyczyny: chaos z własnością odpadów a więc i z decyzyjnością o kierunkach zagospodarowania odpadów)?
10) Czy to prawda, że - o istotnych zagadnieniach gospodarki odpadami komunalnymi - decydowali w dużej mierze urzędnicy z innych resortów niż ministerstwo środowiska, urzędnicy z natury rzeczy niewiele wiedzący o aspektach ochrony środowiska w tej dziedzinie municypalnej?
11) Czy to prawda, że administracja rządowa nie ma w zasadzie skutecznych instrumentów (bazy danych zbierane prze różne instytucje są diametralnie różne) do posiadania bieżącej wiedzy w zakresie stopnia realizacji zobowiązań unijnych na poszczególnych obszarach administracyjnych – a więc tym samym zobowiązań Państwa?
12) Czy to prawda, że polskie przepisy uniemożliwiają wytwarzanie kompostu handlowego z frakcji organicznej zawartej w odpadach komunalnych - wskutek czego kompost kwiatowy sprowadzany do wielu sieci handlowych jest z zagranicznych przetwórni odpadów organicznych?
13) Czy to prawda, że administracja rządowa nie posiada (poza niestosowanymi w zasadzie zarządami komisarycznymi w gminach) skutecznych narzędzi do dyscyplinowania samorządów dla realizacji zadań z zakresu zobowiązań międzynarodowych w gospodarce odpadami komunalnymi?
14) Czy to prawda, że UOKiK oraz Sąd Antymonopolowy opierając się na krajowych przepisach - uchylał te decyzje administracji gminnych, które chciały bezpośrednio stosować w gospodarce odpadami komunalnymi zapisy Dyrektywy Ramowej o odpadach?
15) Czy to prawda, że te właśnie samorządy nie posiadając odpowiedniego zaplecza prawniczego (jesteśmy stosunkowo "świeżym" krajem unijnym w którym wiedza o unijnych regułach nie była dotąd przedmiotem wykładów akademickich) - nie potrafiły wykazać w postępowaniu przed tymi organami prymatu prawa unijnego nad krajowym w tej dziedzinie?
16) Czy to prawda, że w procesach legislacyjnych doradcami dla strony parlamentarno-rządowej byli ci sami prawnicy i kancelarie prawnicze, które wcześniej przyjmowały zlecenia od grup nacisku sprzeciwiających się "europeizacji" systemu gospodarki odpadami komunalnymi?
17) Czy opinie prawników pracujących wcześniej na zlecenie lobbystów – opinie o konieczności zmiany Konstytucji RP dla przeprowadzenia "europeizacji" gospodarki odpadami komunalnymi - nie były decydujące w odrzuceniu legislacyjnych projektów zmian systemowych?
18) Czy to prawda, że jedynym przedstawicielem strony rządowej czynnie protestującym w 2005 r. przeciwko uleganiu naciskom lobbystów w tworzeniu szkodliwego dla polskiej racji stanu kształtu prawa w zakresie gospodarki odpadami komunalnymi - był ekspert (a nie urzędnicy ministerialni, którzy powinni być strażnikami interesu publicznego) z Ośrodka Badawczo Rozwojowego Ekologii Miast?
19) Czy to prawda, że dopiero w 2009 roku - a więc 5 lat po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej - Państwowa Rada Ochrony Środowiska, (która powinna być strażnikiem interesu publicznego w poczynaniach kolejnych rządów) upomniała się o implementację unijnych zasad logistyki i organizacji do polskiego systemu gospodarki odpadami komunalnymi?
20) Czy to prawda, że mając przed sobą narodowe zadanie w postaci koniecznego zaangażowania społeczeństwa w selektywne gromadzenie odpadów domowych - Polska jest krajem nie wykorzystującym w tym celu potencjału Telewizji Publicznej?
21) Czy uzasadnione jest twierdzenie, że jeśli ktoś w 2009 r. kwestionuje potrzebę integracji polskiego systemu gospodarki odpadami komunalnymi do unijnych standardów zarządzania – to jest albo ociężałym intelektualnie albo zainteresowanym w utrzymywaniu stanu szkodliwego dla polskiej racji stanu?
-----------------------------------------------------------
Uczciwa zero-jedynkowa odpowiedź na powyższe pytania (bez zbędnych komentarzy "rozmiękczających") brzmi: tak - to prawda... - Rzeczpospolitej Polskiej zagrażają przez to gigantyczne kary finansowe...
------------------------------------
Rząd sprawia wrażenie, jakby nie chciał szukać odpowiedzi na pytanie, dlaczego nie przeprowadzono niezbędnych reform systemowych w gospodarce odpadami komunalnymi - klik
Zamiast Rządowego Sztabu Kryzysowego dla uniknięcia unijnych sankcji finansowych na Polskę, wciąż czekamy na rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego - klik
Brak implementacji unijnych zasad systemowych zarządzania gospodarką odpadami komunalnymi świadczy o podatności administracji rządowej na lobbing tych, którym zobowiązania międzynarodowe Polski kolidują z ich interesami - - czytaj więcej tutaj
------------------------------------------
Pytania demaskujące przyczyny zapaści polskiej gospodarki odpadami komunalnymi
1) Czy to prawda, że z państw Unii Europejskiej tylko Polska i Węgry mają odmienny system organizacyjno-logistyczny zasad gospodarki odpadami komunalnymi? (przy tym kolorze kliknąć)
2) Czy to prawda, że polskie gminy które chcą posiadać unijne narzędzia i mechanizmy zarządzania gospodarką odpadami komunalnymi muszą w drodze gminnego referendum uzyskać "zezwolenie" swoich mieszkańców?
3) Czy są kraje UE w których plan gospodarki odpadami jest tylko na szczeblu krajowym a mimo to deponowanie odpadów na składowisku jest już poniżej 5 %?
4) Czy to prawda, że po podpisaniu zobowiązań akcesyjnych w 2001 roku - nie dokonano "europejskich" zmian systemowych aby wprowadzić unijne zasady organizacyjno-logistyczne do modelu zarządzania gospodarką odpadami komunalnymi w Polsce?
5) Czy to prawda, że głównie na skutek niespotykanego lobbingu przeciwników reform w tej dziedzinie - dwukrotnie (w roku 2002 i 2005) parlament odrzucał projekty proeuropejskich reform systemowych gospodarki odpadami komunalnymi, nawet głosami partii deklarujących poparcie dla integracji europejskiej?
6) Czy to prawda, że mimo największych opóźnień infrastrukturalnych w zakresie instalacji dla gospodarki odpadami komunalnymi - odsetek wykorzystanych środków unijnych jest w tej dziedzinie najniższy?
7) Czy to prawda, że nielicznym inwestorom, zagraża to, że nieosiągnięcie deklarowanych w studium wykonalności efektów ekologiczno-ekonomicznych gospodarki odpadami komunalnymi spowoduje konieczność zwrotu dotacji - co może być katastrofą dla samorządów?
8) Czy to prawda, że można ignorować bez konsekwencji "Wytyczne" Ministra Ochrony Środowiska i biernie akceptować przez inną agendę rządową (też nadzorowaną przez Ministra Środowiska!!) wykonywanie inwestycji w gospodarce odpadami, z błędami technologicznymi i logistycznymi, inwestycji które niewiele mają wspólnego z wytycznymi opracowanymi przez ekspertów?
9) Czy to prawda że ustawa o partnerstwie publiczno-prywatnym jest "martwa" w zakresie przedsięwzięć dla infrastruktury gospodarki odpadami komunalnymi (przyczyny: chaos z własnością odpadów a więc i z decyzyjnością o kierunkach zagospodarowania odpadów)?
10) Czy to prawda, że - o istotnych zagadnieniach gospodarki odpadami komunalnymi - decydowali w dużej mierze urzędnicy z innych resortów niż ministerstwo środowiska, urzędnicy z natury rzeczy niewiele wiedzący o aspektach ochrony środowiska w tej dziedzinie municypalnej?
11) Czy to prawda, że administracja rządowa nie ma w zasadzie skutecznych instrumentów (bazy danych zbierane prze różne instytucje są diametralnie różne) do posiadania bieżącej wiedzy w zakresie stopnia realizacji zobowiązań unijnych na poszczególnych obszarach administracyjnych – a więc tym samym zobowiązań Państwa?
12) Czy to prawda, że polskie przepisy uniemożliwiają wytwarzanie kompostu handlowego z frakcji organicznej zawartej w odpadach komunalnych - wskutek czego kompost kwiatowy sprowadzany do wielu sieci handlowych jest z zagranicznych przetwórni odpadów organicznych?
13) Czy to prawda, że administracja rządowa nie posiada (poza niestosowanymi w zasadzie zarządami komisarycznymi w gminach) skutecznych narzędzi do dyscyplinowania samorządów dla realizacji zadań z zakresu zobowiązań międzynarodowych w gospodarce odpadami komunalnymi?
14) Czy to prawda, że UOKiK oraz Sąd Antymonopolowy opierając się na krajowych przepisach - uchylał te decyzje administracji gminnych, które chciały bezpośrednio stosować w gospodarce odpadami komunalnymi zapisy Dyrektywy Ramowej o odpadach?
15) Czy to prawda, że te właśnie samorządy nie posiadając odpowiedniego zaplecza prawniczego (jesteśmy stosunkowo "świeżym" krajem unijnym w którym wiedza o unijnych regułach nie była dotąd przedmiotem wykładów akademickich) - nie potrafiły wykazać w postępowaniu przed tymi organami prymatu prawa unijnego nad krajowym w tej dziedzinie?
16) Czy to prawda, że w procesach legislacyjnych doradcami dla strony parlamentarno-rządowej byli ci sami prawnicy i kancelarie prawnicze, które wcześniej przyjmowały zlecenia od grup nacisku sprzeciwiających się "europeizacji" systemu gospodarki odpadami komunalnymi?
17) Czy opinie prawników pracujących wcześniej na zlecenie lobbystów – opinie o konieczności zmiany Konstytucji RP dla przeprowadzenia "europeizacji" gospodarki odpadami komunalnymi - nie były decydujące w odrzuceniu legislacyjnych projektów zmian systemowych?
18) Czy to prawda, że jedynym przedstawicielem strony rządowej czynnie protestującym w 2005 r. przeciwko uleganiu naciskom lobbystów w tworzeniu szkodliwego dla polskiej racji stanu kształtu prawa w zakresie gospodarki odpadami komunalnymi - był ekspert (a nie urzędnicy ministerialni, którzy powinni być strażnikami interesu publicznego) z Ośrodka Badawczo Rozwojowego Ekologii Miast?
19) Czy to prawda, że dopiero w 2009 roku - a więc 5 lat po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej - Państwowa Rada Ochrony Środowiska, (która powinna być strażnikiem interesu publicznego w poczynaniach kolejnych rządów) upomniała się o implementację unijnych zasad logistyki i organizacji do polskiego systemu gospodarki odpadami komunalnymi?
20) Czy to prawda, że mając przed sobą narodowe zadanie w postaci koniecznego zaangażowania społeczeństwa w selektywne gromadzenie odpadów domowych - Polska jest krajem nie wykorzystującym w tym celu potencjału Telewizji Publicznej?
21) Czy uzasadnione jest twierdzenie, że jeśli ktoś w 2009 r. kwestionuje potrzebę integracji polskiego systemu gospodarki odpadami komunalnymi do unijnych standardów zarządzania – to jest albo ociężałym intelektualnie albo zainteresowanym w utrzymywaniu stanu szkodliwego dla polskiej racji stanu?
-----------------------------------------------------------
Uczciwa zero-jedynkowa odpowiedź na powyższe pytania (bez zbędnych komentarzy "rozmiękczających") brzmi: tak - to prawda... - Rzeczpospolitej Polskiej zagrażają przez to gigantyczne kary finansowe...
------------------------------------
Rząd sprawia wrażenie, jakby nie chciał szukać odpowiedzi na pytanie, dlaczego nie przeprowadzono niezbędnych reform systemowych w gospodarce odpadami komunalnymi - klik
Zamiast Rządowego Sztabu Kryzysowego dla uniknięcia unijnych sankcji finansowych na Polskę, wciąż czekamy na rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego - klik
m
Skoro Sraż Miejska nie reaguje na zgłoszenia o braku pojemników przyz zamieszkanych posesjach np.w Michelinie to nic dziwnego,że takie śmietniska powstają w okolicznych lasach