W andrzejki idę ze znajomymi do klubu, chcemy przede wszystkim potańczyć - mówi Maja Woźniak, studentka z Torunia. - Wróżby? Jeśli będą w klubie, to super. Jeśli nie, to najwyżej przed imprezą powróżymy sobie laniem wosku.
Andrzejki w stylu latino? Czemu nie?
Wystarczy wpisać w wyszu-kiwarkę internetową hasło "andrzejki", żeby przekonać się, że większość dużych lokali w regionie przygotowała na ten wieczór specjalne zabawy. Na wiele z nich Andrzeje wchodzą za darmo lub mają zniżkę na serwowane w barze trunki. Jest w czym wybierać: większość zabaw to przede wszystkim imprezy taneczne. Są np. "andrzejki w stylu latynoskim".
Gdzie spędzić andrzejki? Sprawdź na - www.strefaimprez.pl
Ale są i bardziej tradycyjne, połączone z najprostszymi wróżbami: laniem wosku czy ciasteczkami z ukrytą w środku przepowiednią. - Miejsca jeszcze są, przygotowaliśmy już wosk - mówi Iwona Wróbel pracująca w jednej z bydgoskich restauracji. - To nie pierwsze nasze andrzejki, zainteresowanie jest spore.
Naukowcy zapewniają: kiedyś było inaczej - spotykano się przede wszystkim dla wróżb. Te zaś traktowane były bardzo serio, bo sprawa zamążpójścia przez wiele kobiet traktowana była priorytetowo.
- Wróżby andrzejkowe znane były w wielu krajach europejskich, a ich geneza wiąże się z czasami pogańskim, chociaż dokładnie nie wiadomo, skąd pochodzi ten zwyczaj - wyjaśnia Hanna Łopatyńska z Muzeum Etnograficznego w Toruniu. - Jedna teoria mówi, że ma on związek z germańskim bogiem Frezerem - patronem stadła małżeńskiego. Według innych poglądów początków wróżb andrzejkowych należy szukać w starożytnej Grecji - ta teoria wiąże pokrewieństwo greckiego słowa "aner" (mąż, mężczyzna) z imieniem świętego "Andreas". Święty Andrzej uznawany jest za patrona małżeństw. Wszystko to sprawiło, że wróżby w wigilię świętego Andrzeja mają charakter matrymonialny.
Łóżeczko, łóżeczko, drepcą cię...
Kobiety były w stanie zrobić wiele, by poznać tożsamość przyszłego wybranka. Każda panna mogła np. zjeść rano bardzo solonego śledzia i przez cały dzień nic nie jeść ani nie pić - wówczas miała sporą szansę, że już kolejnej nocy przyśni się jej przyszły mąż.
- Podobny efekt można było osiągnąć w mniej drastyczny sposób, kładąc się do łóżka z męskimi spodniami pod poduszką - mówi Łopatyńska.
Czytaj: Andrzejki Celtyckie - niezwykłe święto patrona Szkocji w Inowrocławiu
Niektóre wróżby miały charakter lokalny. Na Kujawach i Pomorzu bardzo popularne było lanie wosku na wodę. Ale nie tylko ono.
- Dziewczęta ułamywały w wigilię świętego Andrzeja gałązkę wiśni i kładły ją do naczynia z wodą - opowiada Hanna Ło-patyńska. - Jeżeli zakwitła w wigilię Bożego Narodzenia, miało się spełnić życzenie panny pomyślane przy zerwaniu gałązki. Wróżono też z karteczek z wypisanymi męskimi imionami zwiniętymi w ruloniki i schowanymi pod poduszkę. Przed snem należało stanąć w łóżku i depcząc nogami mówić "Łóżeczko, łóżeczko, drepcą cię, św. Andrzeju, proszę Cię - daj mi na sen tego, co ja mam być jego". Rano po omacku panna wyjmowała spod poduszki kartkę z imieniem przyszłego męża. Inna mało dziś znana wróżba polegała na przyczepieniu do brzegu miski wypełnionej wodą karteczek z imionami chłopców. Po wodzie pływała łupinka orzecha z zapaloną świeczką, jeżeli świeczka podpaliła którąś z kartek, to takie imię miał mieć mąż wróżącej sobie panny.
Coraz mniej mamy Andrzejów
Ale andrzejki to nie tylko wróżby - to także popularne imieniny obchodzone przez wielu mieszkańców regionu. W samej tylko Bydgoszczy obecnie na pobyt stały zameldowanych jest 5028 Andrzejów. W Grudziądzu - 1096.
Jeszcze w 2009 roku imię Andrzej było trzecim pod względem popularności imieniem męskim w Polsce - nosiło je ponad 734 tys. osób.
W latach 60. i 70. było również jednym z najczęściej nadawanych chłopcom. Liczba Andrzejów w regionie jednak systematycznie spada - w tym ro-ku w Bydgoszczy takie imię nadano tylko sześciu nowo narodzonym chłopcom. W Grudziądzu - trzem.
A jak sami solenizanci będą świętować ten dzień?
- Wróżyć sobie zapewne nie będę, bo jestem już w tym wieku, w którym we wróżby się nie wierzy - przyznaje Andrzej Tretyn, rektor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. - Zwykle imieniny obchodziłem hucznie, w gronie kilkudziesięciu osób, ale w tym roku mam remont w domu, więc będzie zdecydowanie kameralniej, w gronie rodziny.
Ze swoimi najbliższymi andrzejki będzie świętował też Andrzej Pałucki, prezydent Włocławka.
Czytaj e-wydanie »