https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziś macie wolne

Andrzej Bartniak
Gdy szkolny autobus nie pojawi się na przystanku nie pozostaje nic innego jak spacer
Gdy szkolny autobus nie pojawi się na przystanku nie pozostaje nic innego jak spacer
W największe śnieżyce wielu uczniów nie mogło dojechać na lekcje. - Najgorsze są drogi powiatowe. To koszmar! - narzekają kierowcy dowożący dzieci do szkół. Jak będzie w tym tygodniu?

Zima funduje kierowcom niezwykły test umiejętności. Szczególna odpowiedzialność spoczywa na dowożących uczniów do szkoły. Codziennie na drogi powiatu świeckiego wyjeżdża kilkanaście szkolnych autobusów i busów. W ubiegłym tygodniu do szkoły nie udało się dowieźć dzieci ze Skrzynek i Buczka. - Autobus zakopał się w zaspie na wąskiej, za rzadko odśnieżanej drodze - relacjonuje Anita Gajewska-Łyskawa, dyrektorka Zespołu Szkół w Jeżewie. - Gdy spotykają się na niej dwa duże samochody, wyminięcie się jest niemożliwe. Trzeba mocno zjechać na pobocze, z którego czasami nie udaje się już wjechać na drogę. Tak było w tym przypadku.

Dziś macie wolne

Z powodu złych warunków na drogach w ubiegłą środę dzień wolny od nauki mieli uczniowie Gimnazjum w Korytowie, gdzie większość stanowią dojeżdżający. - W drodze do pracy otrzymałem informację, że autobus utknął w śniegu - wspomina Stefan Lipka, dyrektor Gimnazjum w Korytowie. - Stało się to w chwili, gdy sam stałem w korku. Gdy zorientowałem się w sytuacji, można było podjąć tylko jedną decyzję: odwołać tego dnia zajęcia. Mam nadzieję, że więcej taka konieczność nie pojawi się, choć wszystko w rękach drogowców.
Jak podkreśla dyrektor, najwięcej zastrzeżeń budzi stan dróg powiatowych. W gminie Bukowiec. Nie wiedzieć czemu, chyba w najgorszym stanie jest kilkusetmetrowy odcinek prowadzący wprost do szkoły. Pokonanie go, nawet po naprawdę niewielkich opadach, nie należy do łatwych zadań.

Byle do głównej drogi

Nieprzewidziane nieobecności zdarzają się także młodzieży z Gimnazjum w Grucznie. Najczęściej dotyczy to mieszkających w Chrystkowie i Grabowie. - Są to sporadyczne przypadki, ale łatwo przewidzieć, kiedy się zdarzą - podkreśla dyrektor Gimnazjum nr 4 Arkadiusz Kujawski. - Niektórzy rolnicy, przewidując trudności, dowożą dzieci do głównych dróg, gdy chcą mieć pewność, że syn czy córka dotrą tego dnia do szkoły.
Z pewnością niektórzy mogliby się spodziewać, że łatwo nie mają również uczący się w Zespole Szkół w Osiu. Kierujący placówką Marek Miesała zapewnia jednak, że jest inaczej. - Uczniowie nie mają żadnych problemów z dotarciem czy też powrotem ze szkoły - zaznacza.
Podobną deklarację składa Robert Janiak, dyrektor Gimnazjum w Gródku. - Gmina dysponuje trzema autobusami dowożącymi uczniów i jak do tej pory, za każdym razem kierowcom udawało się pokonać trasę przez niespodzianek.
Poprawę komfortu jazdy obiecuj dyrektor Powiatowego Zarządy Dróg. - Do tej pory nasze wysiłki szły w kierunku udrożnienia wszystkich dróg - mówi Marek Soska. - Biorąc pod uwagę ich długość, nie było to proste. Teraz jest czas na poszerzanie.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska