Był rok 2005, kiedy przy ulicy Gdańskiej (róg Śniadeckich) "usiadł" Marian Rejewski, bydgoszczanin, który złamał kod niemieckiej maszyny szyfrującej. Pomnik wybitnemu matematykowi i kryptologowi wystawiło miasto, w 100. rocznicę urodzin. Jego autorem jest artysta rzeźbiarz Michał Kubiak.
Cofnijmy się do początku XX w. W pruskiej wówczas Bydgoszczy rodzi się - jako ostatni z siedmiorga dzieci Matyldy z d. Thoms i Józefa Rejewskich - syn Marian. Ponad dwie dekady później płk Stefan Mayer, szef Wydziału Wywiadowczego Oddziału II napisze: "Wybitna , nieprzeciętna siła w dziedzinie szyfrów obcych, wyjątkowo uzdolniony(...)".
Zobacz także: Zobacz stare zdjęcia Bydgoszczy [galeria]
Rejewski kończy Państwowe Gimnazjum Klasyczne (obecnie LO I) i podejmuje studia w Uniwersytecie Poznańskim. Kiedy pod koniec lat 20 polski wywiad szuka zdolnych matematyków, znających dobrze język niemiecki, w gronie przyszłych kryptologów jest Rejewski (także Henryk Zygalski i Jerzy Różycki). W 1932 r. trójka najlepiej zapowiadających się łamaczy szyfrów zostaje zatrudniona w warszawskim Biurze Szyfrów Oddziału II.
Znawcy kryptologii nie mają wątpliwości: tego, co najważniejsze w pokonaniu maszyny, której liczba kombinacji szyfrowych jest niewyobrażalnie wielka, dokonał Rejewski sam, pod koniec grudnia 1932 r. W dalszych pracach nad łamaniem kodów wielkie zasługi mieli także pozostali dwaj matematycy.
W lipcu 1939 r., na sześć tygodni przed wybuchem wojny, polski wywiad zdecydował, że przekaże Francuzom i Brytyjczykom osiągnięcia naszych kryptologów, dotyczące niemieckiego systemu utajniania depesz wraz z precyzyjnym duplikatem maszyny szyfrującej. Dzięki temu wywiad radiowy państw koalicji antyhitlerowskiej znał plany niemieckie, co pozwoliło m.in. przygotować zwycięską inwazję w Normandii w 1944 r.
Stosunkowo od niedawna historycy, a w ślad za nimi niektórzy zachodni politycy powtarzają, że złamanie kodu "Enigmy" przez polskich matematyków przyspieszyło zwycięstwo aliantów nad Niemcami w II wojnie światowej. - Dokonania Rejewskiego i jego kolegów zmieniły bieg historii świata. Polacy powinni być z nich dumni - mówi Andrew Clark, prezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Badań Kryptologicznych.
Zobacz także: Zobacz stare zdjęcia Torunia [galeria]
W czasie wojny polscy kryptolodzy pracowali we Francji, a od 1943 r. w Wielkiej Brytanii (jednak z Enigmą nie mieli już nic współnego). Choć kilka lat wcześniej nasz wywiad "podał na tacy" aliantom rozszyfrowaną tajemnicę, to Brytyjczycy już ich nie dopuścili do łamania Enigmy.
W 1946 M.Rejewski powrócił do Bydgoszczy. Przez wiele lat był zwyczajnym urzędnikiem; choć wiedział tak wiele, nikomu o swojej roli w przedwojennym wywiadzie nie powiedział. Swój sekret ujawnił w 1973 r. Sześć lat wcześniej spisał swoje wspomnienia z pracy w Biurze Szyfrów i złożył w Wojskowym Instytucie Historycznym.
Marian Rejewski zmarł w Warszawie 13 lutego 1980 r. Jest pochowany na wojskowych Powązkach.
Czytaj e-wydanie »