Dziś o godz. 9 testem z historii i wos rozpoczął się trzydniowy egzamin gimnazjalny. Ta część trwała godzinę. Po przerwie, od godz. 11 do 12.30 młodzież pisała język polski.
Uczniowie z Gimnazjum nr 51 przy VII LO w Bydgoszczy stwierdzili, że obie części były dość łatwe. - Wos był banalnie prosty, a historia opierała się w dużej części na tekście źródłowym - stwierdził Michał Malewicz. Zdaniem Marty Zająkały zdarzały się jednak pytania, nad którymi należało się zastanowić.
Gimnazjaliści trochę narzekali na język polski. Mówili , że temat "Ciekawość ułatwia czy utrudnia życie" był trochę dziwny i nietypowy. - Szkoda, że można było odnieść się tylko do przykładów z literatury, a nie wziętych z życia - stwierdziły Michalina Gondek, Milena Kowalik, Iza Łagód i Marta Zająkała.
Podobne zdanie ma Krzysztof Baranowski z Gimnazjum nr 6 w Grudziądzu, gdzie do egzaminu przystępuje niemal setka gimnazjalistów. - Część z języka polskiego nie należała do najłatwiejszych. Temat rozprawki był trudny, w dodatku że trzeba było podeprzeć się przykładami z literatury.
Marcel Olszewski natomiast ocenia część historyczną: - Nie sprawiała mi większych kłopotów. Byłem dobrze przygotowany, choć dużo się nie uczyłem.
W czwartek młodzież o godz. 9 napisze część z przedmiotów przyrodniczych, a o godz. 11 - matematykę. W piątek odbędą się egzaminy z języka obcego.