
Katarzyna Dowbor pomogła rodzinie z Siedlec.

Ekipa Nasz nowy dom pracowała koło Pajęczna.

Kilka tygodnie temu bohaterami „Naszego domu” byli mieszkańcy Tomaszowa Mazowieckiego, Konkretnie pani Zofia i jej piętnastoletnia córka Natalia. Choć ich dom z zewnątrz wyglądał jak wiele innych, w środku nie przedstawiał się już tak zwyczajnie.
To budynek, w którym nie było wody. Do każdej zwyczajnej czynności jak zmywanie, robienie herbaty, pranie, czy mycie wodę trzeba było pobrać ze studni przed domem. W pomieszczeniu, które nazywane jest łazienką, nie było wanny ani prysznica. Mama z córką musiały kąpać się w miskach. W domu była wilgoć, okna były spróchniałe, córka pani Zofii często choruje.
CZYTAJ DALEJ >>>>
...
