MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Elana Toruń gotowa do startu!

(jp)
jak zwykle będzie ważnym ogniwem Elany.
jak zwykle będzie ważnym ogniwem Elany. fot. Szymon Stolarski
Nie pieniądze, ale mentalność, ambicja i ochota do walki piłkarzy - to priorytety toruńskiej spółki na rynku transferowym. Czy ta strategia wystarczy do utrzymania miejsca w czołówce II ligi?

Kadra Elany liczy 27 piłkarzy. Klub zimą przetestował kilkunastu graczy, z których wybrał ostatecznie czterech. Dokonane wzmocnienia to mieszanka młodości i doświadczenia. Pierwszą kategorię reprezentuje Bogdan Gul, 21-latek pozyskany z Polonii Trzebnica. - To była pierwsza moja wyprowadzka z domu, więc na początku było ciężko. Na szczęście aklimatyzacja już dobiegła końca i czuję się coraz lepiej w drużynie. Mam nadzieję, że z dobrej strony pokażę się kibicom na boisku - podkreśla pomocnik.

Kolejni piłkarze są dla toruńskich kibiców mniej anonimowi. Mieczysław Sikora (29 lat, brat bardziej znanego Adriana) zaliczył w karierze blisko 10 klubów, w tym m.in. ŁKS, Piast Gliwice czy ostatnio Podbeskidzie Bielsko Biała. Jeszcze większy dorobek ma Robert Kłos, jeszcze niedawno podstawowy obrońca Zagłębia Lubin i Odry Wodzisław (115 meczów w ekstraklasie). I wreszcie Łukasz Grube, wychowanek Kujawiaka Włocławek, były piłkarz Elany, po półrocznym stażu w GKS Bełcha-tów pod okiem trenera Macieja Bartoszka.

Prezes Elany Artur Żbikowski przyznaje, że kilku piłkarzy trzeba było pożegnać ze względu na zbyt duże oczekiwania finansowe. - To nie jest tak, że tańszy zawodnik prezentuje automatycznie niższy poziom sportowy. Wszystko weryfikuje boisko, na którym umiejętności są tylko jednym z kluczowych elementów, obok chęci, ambicji i woli walki. Szukaliśmy piłkarzy z odpowiednią mentalnością, którzy będą chcieli pokazać, jacy są dobrzy i dla których pieniądze nie były dla nich najważniejsze - dodaje szef toruńskiego klubu.

Żbikowski podkreśla, że sytuacja finansowa spółki staje się coraz lepsza i już niedługo Elanę być może będzie stać na znacznie wyższe kontrakty. - Rozmawiałem z kapitanem Mariuszem Sobolewskim i powiedział, że taka filozofia piłkarzom bardzo odpowiada. Piłkarze także zdają sobie sprawę, że za lepszymi wynikami przyjdą więksi sponsorzy i oni sami będą wtedy więcej zarabiać - mówi Żbikowski.

Czy przebudowana w ten sposób drużyna sprawdzi się w rozgrywkach? O tym dopiero się przekonamy. Pierwszy meczu torunianie rozegrają w sobotę - u siebie z Rakowem Częstochowa (13.00). Relację na żywo przeprowadzi portal pomorska.pl. Już dziś zapraszamy!

PRZECZYTAJ TEŻ:
Łukasz Grube: Awans w Toruniu, przyszłość w GKS?

Robert Kłos: Elanę stać obecnie nawet na... awans!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska