Elana Toruń - Jeziorak Iława
Do gry w ataku swojej drużyny trener Dariusz Durda nie mógł mieć większych zastrzeżeń (nie zagrał Kelechi Iheneacho). Znacznie gorzej było w defensywie. Pięć straconych goli na tydzień przed pierwszym meczem ligowym musi budzić niepokój. Pewnym usprawiedliwieniem torunian są absencje obrońców Roberta Kłosa (mięsień czterogłowy) i Mateusza Zeremskiego (przeziębienie).
Elana prowadziła jedynie na początku. Potem skuteczniejsi byli goście, ale w 86. minucie uderzeniem głową do remisu doprowadził Wojciech Świderek. Wydawało się, że na tym strzelanie się zakończy. Nic z tego. Jeziorak losy meczu rozstrzygnął w doliczonym czasie gry. W sobotę elaniści mają w meczu
ligowym podejmować Raków Częstochowa.
Elana Toruń - Jeziorak Iława 3:5 (1:1)
Bramki: Patora (11), Nowasielski (63), Świderek (86) - Kuśnierz (24), Kuciński (47), Sobociński (81), Klein (90), Maśkiewicz (90).
ELANA: Kryszak - Zamiatowski, Sobolewski, Wróbel (26. Dreszler) - Więckowski (46. Mądrzejewski) - Zamara (51. Nowasielski), Grube (57. Gul), Świderek, Młodzieniak - Patora, Mania (48. Sikora).