
Jak wyglądał ten proceder? Gangsterzy mieli jeździć do Hiszpanii i pakować tam narkotyki do ciężarówek z cytrusami (jednorazowo były to transporty 50-100 kg marihuany). W Polsce narkotyki rozprowadzane były dzięki rozległej siatce dystrybucji. Byli liderzy gangu mieli przyznać się do przemycenia w latach 2014-2018 co najmniej pięciu ton marihuany.
Zobacz koniecznie: Mistrzowie parkowania w Toruniu. Może kogoś rozpoznasz?
W tej sprawie ponad 100 zarzutów prokuratura przedstawiła już ponad 40 osobom, głównie pseudokibicom. Do sądu skierowali na razie jednak tylko 3 akty oskarżenia. Śledczy sprawę określali jako rozwojową i zapowiadali sprawdzenie kontaktów łódzkich kiboli z ich sojusznikami z bojówek Ruchu Chorzów, Wisły Kraków i Elany Toruń (to tzw. koalicja WRWE, od pierwszych liter nazw klubów).

Co ciekawe, narkotykowy biznes miał łączyć przedstawicieli nawet zwaśnionych klubów sportowych. W ramach styczniowej akcji w br. zatrzymano bowiem obok "Tysona" także Daniela P. pseudonim "Wstrząs". Ten powiązany jest z grupa Teddy Boys pseudokibiców Legii Warszawa. Ta natomiast ma zadecydowana "kosę" z koalicja WRWE. W interesach miało to jednak akurat nie przeszkadzać.