Spis treści
Coraz więcej emerytów i rencistów w regionie otrzymuje swoje świadczenia na konta bankowe. Jednak mamy również sygnały, że są seniorzy, którzy posiadali ROR(rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy), ale żeby nie płacić - zlikwidowali go.
Konto w banku to na pewno wygodna i bezpieczna forma otrzymywania świadczeń. Gotówka w domu może być zaś pokusą dla złodziei i naciągaczy, czego przykłady można mnożyć - znane są choćby „oszustwa na wnuczka”. Ileż seniorów straciło w ten sposób pieniądze?
Senior na wsi ma daleko do bankomatu
- Niedawno byłam świadkiem, jak listonosz przyniósł pieniądze emerytce do domu, ona nigdy nie miała konta - opowiada nam Czytelniczka z powiatu bydgoskiego. - Mówił, że zna seniorów, choć to wyjątkowe sytuacje, którzy mieli ROR-y, ale je zamknęli, np. po śmierci współmałżonka. Żeby mieć gotówkę pod ręką i nie płacić bankowi. Śmiał się, że i dla niego zawsze znajdzie się dyszka!
Nasza Czytelniczka opowiada, że według listonosz więcej emerytów bez konta jest na wsi niż w mieście: - Starsze osoby z małych miejscowości mają dalej do bankomatu.
- W naszej wsi Rojewo (powiat Inowrocław - red.) akurat jest bankomat - słyszymy od mieszkanki po 70. - Jednak ani ja, ani mąż nie założyliśmy konta w banku. Człowiek przynajmniej wie, ile ma pieniędzy do dyspozycji i muszą mu wystarczyć. Koleżance zabrakło, wzięła debet i miała kłopoty. Po co płacić bankowi? Dość innych kosztów!
Konta w banku, gotówka od listonosza - dane
Można i tak. Jednak spójrzmy najpierw na dane, które otrzymaliśmy z ZUS (poprosiliśmy o podobne z KRUS, ale do momentu powstania artykułu nam ich nie przekazał).
- Coraz więcej naszych świadczeniobiorców otrzymuje pieniądze na rachunek bankowy - informuje Krystyna Michałek, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS w województwie kujawsko-pomorskim.- Na koniec czerwca tego roku wskaźnik ubankowienia w kraju wynosił 79,5 proc. Na ponad 9,1 mln świadczeniobiorców 7,2 mln wybrało przelew na rachunek bankowy. Pozostali co miesiąc oczekują na wizytę listonosza.
Na Kujawach i Pomorzu ten wskaźnik jest wyższy i wynosi 81 proc. - Na 490,4 tys. świadczeń wypłacanych przez ZUS, emerytur, rent, zasiłków, nauczycielskich świadczeń kompensacyjnych, zasiłków i świadczeń przedemerytalnych aż 397 tys. z nich przekazywane jest na konto – dodaje rzeczniczka.
- Najbardziej ubankowioną grupą są osoby pobierające nauczycielskie świadczenia kompensacyjne (98,2 proc. w regionie),
- otrzymujący emerytury pomostowe (96,4 proc.)
- oraz zasiłki i świadczenia przedemerytalne (94,7 proc.).
- Równie wysoki, bo 89,3 proc., jest udział świadczeń krótkoterminowych (zasiłków, świadczenia rehabilitacyjnego) wypłacanych na rachunki bankowe. W województwie na koniec czerwca wynosił 90 proc.
Jak to wygląda wśród kujawsko-pomorskich emerytów?
- ZUS wypłaca co miesiąc niemal 342 tys. takich świadczeń,
- z czego 83,3 proc. przekazywana jest na rachunek bankowy.
- Pozostałe 16,7 proc., czyli 57,1 tys. emerytur, seniorom dostarczają w gotówce listonosze.
W przypadku osób, które niedawno przeszły na emerytury, udział wypłat na konto jest zdecydowanie wyższy. W kraju wynosi 82,5 proc., w regionie 84,9 proc.
Bezpłatny rachunek płatniczy nie jest za darmo?
Jednak pan Jan, emeryt z Torunia, poskarżył się nam, że dał się namówić na bezpłatny podstawowy rachunek płatniczy dla seniorów i okazało się, że nie do końca jest on darmowy.
Tęsknię za listonoszem! Zawsze z nim kawę piłem! - wspomina Jan.
Jak już pisaliśmy, ustawowo gwarantowany jest bezpłatny dostęp do standardowych usług bankowych: prowadzenia konta i płatności kartą.
- Niestety, żeby gdziekolwiek wypłacić moje pieniądze z tego konta rzekomo za 0 złotych, muszę za każdym razem ponieść koszt prowizji - żali się torunianin. - To jak to jest, mam darmowe konto czy nie mam?
Prowizje za wypłaty - pytamy Rzecznika Finansowego
O prowizje za wypłaty pieniędzy zapytaliśmy tym razem Rzecznika Finansowego.
Odpowiedział nam: „Przepisy prawa regulują szczegółowo wysokość kosztów usług bankowych tylko w wyjątkowych sytuacjach, np. w podstawowym rachunku płatniczym (...)Może być prowadzony jedynie na rzecz konsumentów. Niemniej w aktualnym stanie prawnym przepisy nie przewidują darmowych wypłat i jest to kwestia uregulowana w umowie między podmiotem rynku finansowego a klientem (...). Problem jest złożony, a przepisy prawa w minimalnym stopniu regulują te kwestie. Być może właściwym krokiem byłyby odpowiednie prace legislacyjne i konsultacje społeczne” .
