W rozmowie z "Wprost" Andrzej Duda przyznał, że wprowadzenie emerytur stażowych nie jest łatwym zadaniem. Chodzi między innymi o wydolność ZUS i przyszłość systemu emerytalnego. Jak zauważają media, rewolucyjny pomysł prezydenta wpłynąłby szczególnie na tych, którzy wcześnie zaczęli pracę. Kobieta zatrudniona w wieku 20 lat mogłaby przejść na emeryturę mając zaledwie 55 lat!
Emerytury miałyby zależeć od stażu pracy. Byłoby to 35 lat dla kobiet i 40 dla mężczyzn). Obecnie w Polsce od 2017 roku obowiązuje minimalny wiek emerytalny - 65 lat dla mężczyzn i 60 dla kobiet).
Zobacz wideo: "Za taką samą pracę wykonywaną przez kobietę i mężczyznę musi być jedna płaca"
Emerytury Stażowe 2021 - warunek Solidarności
Aby "stażówka" miała sens, "Solidarność" chce jednak wprowadzić dodatkowy warunek - świadczeniobiorca musi mieć na koniec kapitał, który pozwoli na wypłatę 120 proc. minimalnej emerytury.
Niestety dla zainteresowanych, pomysł wprowadzenia emerytur stażowych od pewnego czasu utknął w martwym punkcie. Mówiło się, że projekt w tej sprawie trafi do Sejmu jeszcze w grudniu 2020 roku, ale do teraz jest o nim cicho.
Obietnicy prezydenta Dudy nie zapomniało jednak Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych. Jak informuje portal money.pl, związkowcy przekazali prezydentowi własny projekt z ekspertyzą dr hab. Ryszarda Szarfenberga, prof. Uniwersytetu Warszawskiego.
Emerytury Stażowe 2021 - prezydent nie mówi: nie
Kancelaria Prezydenta odpisała związkowcom, że podtrzymuje swoje stanowisko ws. emerytur stażowych. Jak dodano, na biurku prezydenta Dudy jest kilka projektów nowych emerytur, które są analizowane.
Kiedy jednak można spodziewać się decyzji i złożenia projektu w Sejmie? Jak się okazuje nieprędko. Jak podaje money.pl, Paweł Szrot, szef gabinetu Prezydenta RP napisał do OPZZ, że nie można zagwarantować złożenia projektu w parlamencie do wiosny. Najważniejsza jest bowiem walka z pandemią.
Eksperci piszą o fałszywym stereotypie, że ZUS (państwa) nie stać na emerytury stażowe. W nowym systemie wymiar emerytury i tak jest ustalany na podstawie zgromadzonego kapitału z opłacanych składek ZUS.
Według niektórych z ekspertów wystarczy np. proponowane przez związki zawodowe ograniczenie co do wysokości minimalnej emerytury stażowej, by wszystko odbywało się w ramach obecnie funkcjonującego systemu i nie generowało dla ZUS żadnych dodatkowych obciążeń z tytułu emerytur stażowych.
