Emerytury stażowe to temat gorący przynajmniej od kilku miesięcy. Ich wprowadzenie obiecał prezydent, Andrzej Duda. Mówił o tym m.in. w czasie kampanii wyborczej latem ubiegłego roku.
Tymczasem o wprowadzeniu emerytur stażowych przez kilka ostatnich miesięcy było cicho. O projekt w tej sprawie upomnieli się związkowcy i zapowiedzieli, że jeśli głowa państwa nie złoży dokumentów do Sejmu, to "Solidarność" przedstawi własny pomysł na "stażówki".
Okazuje się, że Andrzej Duda nie zapomniał o swoim pomyśle. Zapowiedział, że chciałby uchwalenia emerytur stażowych do końca swojej kadencji, a więc do 2025 roku.
W tym celu powołana została Rada ds. Społecznych. Zasiądzie w niej m.in. prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych prof. Gertruda Uścińska.
- Tu, w ramach tej właśnie Rady ds. Społecznych, przed nami nie tylko dyskusja, ale jakaś propozycja tzw. emerytury stażowej. Właśnie wczoraj rozmawialiśmy na ten temat z panią prezes. I to na pewno jest temat, który muszę podjąć, nie mam żadnych wątpliwości- mówił prezydent Andrzej Duda w czasie powołania Rady.
Kiedy zatem możemy spodziewać się decyzji w tej sprawie?
- Nie będę ukrywał, że my od jakiegoś czasu nad tym pracujemy z panią prezes (prof. Uścińską przyp. red.), ale wypracowanie tego rozwiązania będzie, mam nadzieję, dziełem tej kadencji - zapowiedział Andrzej Duda.
Tak możesz podwyższyć swoją emeryturę. Świadczenie może być ...
Emerytury Stażowe - proponowane zasady
Emerytury stażowe mają polegać na tym, że emerytura będzie przysługiwała:
- kobietom po 35 latach pracy i ukończeniu 55. roku życia
- mężczyznom po 40 latach pracy i ukończeniu 60. roku życia
Aby "stażówka" miała sens, "Solidarność" chce jednak wprowadzić dodatkowy warunek - świadczeniobiorca musi mieć na koniec kapitał, który pozwoli na wypłatę 120 proc. minimalnej emerytury.
Wcześniej "Fakt' informował, że na biurku prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego jest propozycja, by wprowadzenie emerytur stażowych znalazło się w programie PiS - Nowy Ład.
