Komunikat opublikowany przez klub jest tradycyjnie lakoniczny.
"Klub Koszykarski Astoria Bydgoszcz S.A. informuje o rozwiązaniu kontraktu z trenerem pierwszej drużyny Krzysztofem Szubargą.
Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron.
Trenerze, dziękujemy Ci za te 10 miesięcy pracy i życzymy powodzenia w dalszej karierze" - czytamy w komunikacie.
Rozstanie z Szubargą nie jest wielką niespodzianką. Bydgoski zespół w I lidze jest na trzecim miejscu z bilansem: 21-10. Do prowadzącego Miasta Szkła Krosno traci dwa punkty.
Astoria od początku rozgrywek była stawiana jako główny faworyt do awansu z powodu dużej aktywności na rynku transferowym i pozyskaniu kilku czołowych pierwszoligowców. Jednak w trakcie rundy zasadniczej podopiecznym Szubargi przytrafiały się wpadki, szczególnie na wyjazdach, podczas których przegrali aż osiem meczów. Sobotnia przegrana z SKS Starogard Gdański przelała czarę goryczy. W poniedziałek poinformowano o rozstaniu z Szubargą.
Do zakończenia fazy zasadniczej pozostały trzy spotkania. Potem play off.
Bezkrólewie trwało bardzo krótko, bo kilka godzin później klub poinformował, że następcą Szubargi został Aleksander Krutikow, doskonale znany w Bydgoszczy i samej Astorii, w której pracował już kilka razy.
