https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Energa "poraziła" ofertami i telefonami swojego klienta z Grudziądza

Lern
- Po co mnie nagabują i namawiają na zmianę umowy? - pyta Jan Kubański. - Jak się zdenerwuję, to zmienię operatora!
- Po co mnie nagabują i namawiają na zmianę umowy? - pyta Jan Kubański. - Jak się zdenerwuję, to zmienię operatora! Lern
Emeryt: - Mam dość nachalnych przedstawicieli Energi, którzy wydzwaniają pod mój numer! Pracownicy spółki zapewniają, że natarczywi nie byli, ale dadzą spokój seniorowi.

Często uporczywa reklama usług przynosi odwrotny efekt. Zamiast zachęcać klienta, zniechęca go i denerwuje. Tak było w przypadku pana Jana Kubańskiego.

Telefon do trzech razy sztuka

- Zadzwoniła do mnie przedstawicielka Energi i zaoferowała zmianę umowy - opowiada grudziądzanin z Tarpna. - Twierdziła, że będę miał tańszy prąd i gwarancję stałych opłat. Bez podwyżek. Zachęcała, zapraszała i kusiła. Niespecjalnie chciało mi się w to wierzyć, tym bardziej, że jestem zadowolony z umowy, którą zawarłem siedem lat temu. Grzecznie odmówiłem.

Więcej wiadomości z Grudziądza na www.pomorska.pl/grudziadz.

Nie minęło wiele czasu i znowu odezwał się dzwonek telefonu emeryta.- Ponownie zachęcano mnie do zmiany umowy, kuszono nową ofertą obiecując gruszki na wierzbie - mówi pan Kubański. - Już trochę zdenerwowany byłem i ponownie odmówiłem.

To jednak nie koniec. Nie minęło wiele czasu i... telefon Kubańskiego znów rozdzwonił się w jego domu. - Do pioruna! Znowu Energa, znowu zamiana usług, znowu tani prąd i bez podwyżek! - podnosi głos Kubański. - To by umarłego z grobu ruszyło!

Grudziądzanin kategorycznie odmówił i poprosił o to, żeby nikt więcej nie dzwonił do nie go w sprawie ofert. Przy okazji sam wykonał telefon na infolinię Energi, aby sprawdzić czy kontaktowali się z nim przedstawiciele spółki, czy może oszuści.

Jedni dzwonią, a inni pukają do drzwi

- Dowiedziałem się tyle, że to byli autentyczni przedstawiciele operatora prądu - opowiada dalej mieszkaniec.
Na tym jednak nękanie emeryta się nie skończyło...

- Następnego dnia zapukał do mnie przedstawiciel handlowy mówiąc, że jest z Energii i chce zaproponować mi nową ofertę. I oczywiście tańszy prąd. Ręce mi opadły - mówi grudziądzanin. - Odprawiłem go z kwitkiem.

Starszy mieszkaniec już nie ma jednak siły ciągle odmawiać i tracić czas na rozmowy. Dlatego poprosił "Pomorską" o interwencję w swojej sprawie: - Może wy coś wskóracie?

O wyjaśnienie poprosiliśmy rzecznika prasowego spółki Energa-Operator. Nieco inaczej przedstawia perturbacje z klientem.

Rzecznik: - Nie będziemy więcej dzwonić

- Nasz konsultant kontaktował się wcześniej w sprawie nowej oferty z panem Kubańskim - informuje Jakub Dusza, rzecznik prasowy spółki. - Co do zasady, jeśli klient nie jest zainteresowany ofertą, konsultanci więcej nie kontaktują się z nim w tej sprawie. W tym wypadku sprawa była jednak bardziej skomplikowana. Przekazywane przez pana Kubańskiego informacje były dla naszych konsultantów niejednoznaczne. Klient również dwukrotnie sam dzwonił do firmy. Podczas jednej rozmowy chciał się dowiedzieć, czy prowadzimy takie działania, proponujemy nowe oferty przez telefon oraz prosił o wizytę pracownika z umową w jego domu. Ale rozłączył się w trakcie łączenia z innym konsultantem.

Jak zapewnia Jakub Dusza, pracownicy Energi działają wedle określonych procedur. Próbując doprecyzować decyzje klienta, podejmowali późniejsze próby kontaktu.

- Nie będą jednak więcej dzwonić w tej sprawie do państwa Kubańskich - deklaruje rzecznik. - Jednocześnie zapewniam, że przedstawiciel naszej firmy nie odwiedził klienta w domu w celu podpisania umowy, a podczas rozmów telefonicznych nie był on informowany o takiej możliwości.

- Zatem osobiście w domu musiał mnie odwiedzić oszust - podsumowuje Jan Kubański.

W ostatnim czasie odebraliśmy kilka telefonów od mieszkańców Grudziądza skarżących się na uporczywe reklamowanie usług Energi oraz wizyty domowe konsultantów. Aby sprawdzić czy rzeczywiście byli u nas przedstawiciele operatora prądu można zadzwonić pod specjalną infolinię Energi: 555 555 555.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 28

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tedy.

Oferta G11K (Energa-Premium) to podstępne wyciąganie kasy od klienta. Różnica w opłatach pomiędzy G11 a G11K jest taka ,że przy  ofercie G11K rachunek za energię jest droższy o około 35zł.(!!!) nie licząc groszowych różnic przy opłatach stałych. Przede wszystkim dochodzi opłata handlowa w wys.26zł.!!! A także pozostałe inne opłaty stałe .
A więc przy zawieraniu umowy w Enerdze należy zwracać szczególną uwagę na podsuwane przez pracownika Biura Obsługi Klienta pisma do podpisu w których widnieje wyrażanie zgody na ofertę "Energa_Premium" !
 Ponadto pisma są napisane tak drobnym drukiem ,że nie sposób dopatrzeć się tam podstępnego zapisu o tejże ofercie, a tym bardziej nic nie napisano tam o cenach i innych dodatkowych kosztach ,które poniesiemy prze kolejne trzy lata !  Co sumie wyniesie ponad 1 tysiąc zł. !!!
Ja w tej sprawie zwracam się o interwencję do UOKiK  Gdyni.

 

G
Gość
Oj tam, za licencje placisz 16,99, ale nazwali to sobie oplata handlowa i dzieki temu moga napisac ze subskrypcja kosztuje 1,23 zl :) Na jedno wychodzi.
G
Gość

Opłata handlowa to opłata handlowa,16,99/miesiąc obowiązuje przez 3 lata, licencję Office 365, ważną 12 miesięcy można z tą ofertą kupić za 1,23 zł. Ilu odbiorców prądu potrzebuje biurowe oprogramowanie Microsoft?

G
Gość
Nie siej fermentu! 16,99 - oplata handlowa ZA SUBSKRUPCJE OFFICE 365! Nie wprowadzaj ludzi w blad!
G
Gość

Energa szaleje i naciąga klientów na ofertę Office z energią, w skrócie cena za jednostkę kwh "energia całodobowa" w ofercie G11k wyższa niż w standardowej taryfie G11, dodatkowo opłata handlowa 16,99 zł doliczana miesięcznie do rachunku, umowa na 3 lata. Takie warunki w sytuacji kiedy w ostatnich kilku latach cena jednostki energii elektrycznej są obniżane, nad czym kontrolę ma Urząd Regulacji Energetyki.

 

Moim zdaniem od tej wyjątkowo niekorzystnej umowy należy odstąpić, aby to zrobić skutecznie trzeba złożyć oświadczenie na piśmie w ciągu 14 dni od daty umowy przesłanej przez Energę, w przeciwnym wypadku mamy wyższe koszty na rachunku przez kolejne 3 lata. Poza tym powinnyśmy zadbać aby Energa nie nękała nas telefonami z " wyjątkowo korzystnymi ofertami", w tym celu wystarczy zaktualizować odpowiednio dane przypisane do umowy, uniemożliwić im kontaktowanie się telefonicznie/mailowe w sprawie ich oferty marketingowej.

O
OSZUSCI

LUDZIE! APELUJĘ I PRZESTRZEGAM PRZED  NACIAGACZY DZWONIACYCH Z ENIERDZI. NIE DAC SIĘ NAMOWIC NA ZADNE GWARANCJE STALEJ CENY.  TO OSZUSTWO I PROBA WYLUDZANIA PIENIEDZY BEZ MOZLIWOSCI ODWOLANIA....PRZY JAKIEJKOLWIEK PROBIE ODEJSCIA OD TEJ UMOWY. STRASZĄ KARĄ 50 ZLOTYCH ZA KAZDY ZERWANY MIESIAC A UMOWA MOZE DOTYCZYC AZ TRZECH DO CZTERECH LAT!   

 

ROZWIAZYWAC UMOWY I PRZECHODZIC DO INNYCH FIRM. CZAS NAJWYZSZY NAUCZYC TYCH DRANI SZANOWAC KAZDEGO KLIENTA.

P
PRECZ OSZUSCI

LUDZIE! APELUJĘ I PRZESTRZEGAM PRZED  NACIAGACZY DZWONIACYCH Z ENIERDZI. NIE DAC SIĘ NAMOWIC NA ZADNE GWARANCJE STALEJ CENY.  TO OSZUSTWO I PROBA WYLUDZANIA PIENIEDZY BEZ MOZLIWOSCI ODWOLANIA....PRZY JAKIEJKOLWIEK PROBIE ODEJSCIA OD TEJ UMOWY. STRASZĄ KARĄ 50 ZLOTYCH ZA KAZDY ZERWANY MIESIAC A UMOWA MOZE DOTYCZYC AZ TRZECH DO CZTERECH LAT!   

 

ROZWIAZYWAC UMOWY I PRZECHODZIC DO INNYCH FIRM. CZAS NAJWYZSZY NAUCZYC TYCH DRANI SZANOWAC KAZDEGO KLIENTA.

D
Daniel

Toczę z nimi boje od początku stycznia 2016 i ręce opadają (już wysłałem 4 reklamacje):
Mój przypadek jest taki:
1. Zadzwonił konsultant z ofertą
2. Poprosiłem o przesłanie umowy na email celem szczegółowego zapoznania się z umową.
3. Otrzymałem email z ofertą, ale nie przeczytałem email, nie potwierdziłem odczytania, nie odpowiedziałem w żadnej formie na wiadomość.
4. Energa automatycznie przypisała moje 2 nieruchomości do oferty
5. Na jakiej zawarto umowę podstawie!?
Perełki z ich odpowiedzi:
"Istnieje możliwość wypowiedzenia umowy, jednak zgodnie wiąże się to z karą umowną w wysokości 50 zł od każdego niewykorzystanego miesiąca trwania umowy"
"W odpowiedzi informuję, że odstąpienie od oferty było możliwe w terminie 14 dni od momentu otrzymania przez Pana, na wskazany adres e-mail, dokumentów zawierających informacje o ofercie"
"powołując się na artykuł 26 ustawy o ochronie danych osobowych, w którym mowa o poprawnym zabezpieczeniu danych przed ich udostępnieniem osobom nieupoważnionym, nie możemy udostępnić nagrania rozmowy, ponieważ zobowiązani jesteśmy chronić interesy osób, których te nagrania dotyczą"
"Proszę zatem o podanie szczegółowych danych m.in:
- data i w miarę możliwości godzina rozmowy
- imię i nazwisko konsultanta, z którym rozmowa była przeprowadzona"
Chyba trafiam na kretynów bo za każdym razem odpowiadają mi różne osoby (już 3, w tym pełnomocnik Energa).
Nic sobie nie robią z tego, że łamią ustawę Pozycja 827 Ustawa z dnia 30.05.2014 o prawach konsumenta art. 20 pkt 2 i nie posiadają:
1. Mojej zgody wyrażonej słownie w trakcie rozmowy z konsultantem.
2. Podpisanej przeze mnie umowy (w żadnej formie).
3. Potwierdzenia z serwera, że ich email z ofertą w ogóle doszedł do moje skrzynki pocztowej.
4. Potwierdzenia odczytania przez właściciela konta email przesłanej oferty.
Kieruję sprawę do:
1.Północny Odział Terenowy Urzędu Regulacji Energetyki w Gdańsku, ul. Okopowa 7, 80-819 Gdańsk.
2.Federacja Konsumentów, ul. Obrońców Westerplatte 12, 80-317 Gdańsk.
Jestem tak zdeterminowany, że na pewno zgłoszę sprawę na Policję i do gazety.
Bezprawnie wcisnęli mi coś czego nie chciałem i dodatkowo ukradną mi z mojego konta 1600 zł w ciągu 4 lat.
Zachęcam wszystkich do działania bo nie można tego tak zostawić.

 

g
gość
W dniu 01.10.2015 o 17:39, Zgred napisał:

No to jeszcze nie wszystko. Ostatnio przeszli samych siebie! Mają polecenie zapłaty i pobierają sobie sami należność z banku. A ostatnio dostałem fakturę z kwotą za zużytą energię elektryczną + odsetki karne za nieterminową opłatę - 0.05 PLN. Bezczelność nie zna granic!

Teraz czekaj na komornika.   pozdrawiam.

N
Natasza

Ja zdecydowałam się ostatnio na mniejszego sprzedawcę i jestem z tej zmiany mocno zadowolona. 

Z
Zgred

No to jeszcze nie wszystko. Ostatnio przeszli samych siebie! Mają polecenie zapłaty i pobierają sobie sami należność z banku. A ostatnio dostałem fakturę z kwotą za zużytą energię elektryczną + odsetki karne za nieterminową opłatę - 0.05 PLN. Bezczelność nie zna granic!

P
Piotr

W związku z Ustawą z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta:

"Art. 20.
1. Jeżeli przedsiębiorca kontaktuje się z konsumentem przez telefon w celu zawarcia umowy na odległość, ma obowiązek na początku rozmowy poinformować konsumenta o tym celu, a ponadto podać identyfikujące go dane oraz dane identyfikujące osobę, w imieniu której telefonuje.

2. Jeżeli przedsiębiorca proponuje konsumentowi zawarcie umowy przez telefon, ma obowiązek potwierdzić treść proponowanej umowy utrwaloną na papierze lub innym trwałym nośniku. Oświadczenie konsumenta o zawarciu umowy jest skuteczne, jeżeli zostało utrwalone na papierze lub innym trwałym nośniku po otrzymaniu potwierdzenia od przedsiębiorcy."

 

Która weszła w życie w tym roku, można bez problemu zareklamować tak zwaną "opłatę handlową" jeśli w żaden sposób nie potwierdziło się zmian w umowie zawartych drogą telefoniczną.

 

o
oszusci z energa

Przestrzegam przed telefonami od konsultantow energi nie chce mi sie opisywac calej rozmowy ale w skrocie opisze ze mialam rozmowe o nowy aneks z lepszymi warunkami cenowymi(mialo byc taniej)przystalam na to,po zakonczeniu rozowy zadzwonilam na infolinie okazalo sie ze konsultant mnie oszukal perfidnie  napisalam maila do  energi ze z uwagi na oszustwo prosze o natychmiastowe wycofanie umowy(jestem w toku zalatwiania sprawy)rowniez npisalam skarge na pracownika ktora ,,poszla do kierownictwa,, zapisujcie nazwisko dzwoniacego! ja nie mialam ale zapisalam dokladny dzien i godzine polaczenia (rozmowy nagrywane)

a najlepiej nie dawajcie sie nabierac od konsutantow i proponuje odkladac sluchawke

 

P
Pelcia
W dniu 11.08.2015 o 21:34, Monter napisał:

Co do opinii o tym  Panu - nie znam gościa ale ma racje w tym przypadku, tą ich zasraną ofertę próbują wcisnąć każdemu, nie informując o dodatkowych opłatach 15 zł miesięcznie dowiadujemy sie o niej dopiero przy rachunku , a to już jest za pózno na odstąpienie od umowy, która jest zawarta na min. 3 lata zerwanie umowy bez względu na przyczynę to 50 zł miesięcznie ( dosłownie tylko zgon nas zwalnia z tej umowy).Gwarancja stałej ceny dotyczy tylko samej energii tj. kw/h wszystkie zmienne jak: przesyłowe stałe, zmienne itp. ulegają zmianie.Tak więc przestrzegam wszystkich przed tym przekrętem i namawiam do informowania swoich bliskich i znajomych - nie dajcie sie okradać. W zwykłym gospodarstwie domowym ewentualny koszt podwyżki energii nigdy nie przekroczy ich opłaty handlowej, gdyż jest to niemożliwe przy tak małym poborze. Każda podwyżka musi być zatwierdzona przez Urząd Regulacji Energetyki żeby nas zbyt mocno nie skubali, więc znależli sobie inny sposób na okradanie nas - to jest właśnie ta umowa.

TAKA JEST PRAWDA PO PROSTU OKRADAJĄ LUDZI NAJUBOŻSZYCH,KTÓRZY CHCIELI ZAOSZCZĘDZIĆ 

P
Pelcia
W dniu 09.08.2015 o 15:01, Spadaj już dziadku napisał:

A tak wogóle to tego pana Jana K za pełno wszędzie. Od lat w Pomorskiej co rusz gdzieś się pokazuje, coś opiniuje.... . Daj sobie spokój dziadku. Społeczeństwo takich mądralińskich nie lubi. Opatrzyła nam się już twoja twarzyczka.  Oj też będziesz dziadkiem lub babcią-trochę  więcej szacunku.mnie też nachodzili i wydzwaniali,pomimo,że jestem babcią od 18 lat poradziłam sobie.  I co mam się położyć do trumny i czekać na śmierć????????? kilka razy korzystałam z pomocy Pomorskiej-zawsze pomogli.Pozdrawiam forumowiczów

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska