Najwięcej nauczycieli rozchorowało się w Szkole Podstawowej nr 5. W poniedziałek brakowało tutaj 25 osób, we wtorek już 34.
- Dla najmłodszych uczniów mamy zajęcia świetlicowe. Uczniowie klas ósmych - przed którymi są egzaminy kończące naukę - mieli natomiast lekcje języka polskiego oraz matematyki - mówiła we wtorek "Pomorskiej" Jolanta Tarniowa, dyrektor SP nr 5. - Na czwartek i piątek planujemy zorganizowanie opieki dla najmłodszych uczniów w świetlicy, lekcje matematyki i polskiego dla ósmoklasistów oraz po dwie lekcje dla uczniów klas 5-7. Informacje o tym rozesłaliśmy do rodziców za pomocą „edziennika”.
O ile w poniedziałek, gdy odwołano lekcje w „piątce”, większość rodziców odebrała swoje pociechy ze szkoły, to we wtorek ich w ogóle do placówki nie posłała. Dziś w świetlicy było zaledwie czworo uczniów.
Nauczyciele się rozchorowali. Odwołane lekcje w SP nr 5. Odwołana próbna matura w IV LO w Grudziądzu
W Szkole Podstawowej nr 18 we wtorek na zwolnieniu lekarskim przebywało już 20 z 61 nauczycieli. Lekcji jednak nie odwołano.
- Zmodyfikowaliśmy plan lekcji, wprowadziliśmy zastępstwa, niektóre zajęcia odbywają się w klasach łączonych, a reszta uczniów bierze udział w zajęciach świetlicowych - mówi Cezary Darłak, dyrektor „osiemnastki”. I dodał, że zdecydowana większość uczniów przychodzi do szkoły.
- Nasze najważniejsze w tej chwili zadanie to zapewnienie uczniom bezpiecznych warunków spędzenia czasu w szkole - mówi dyrektor Darłak.
Sytuacja kadrowa - zgodnie z przypuszczeniami - pogorszyła się w IVLO. Podczas gdy w poniedziałek na L4 było czworo nauczycieli tej szkoły, to już we wtorek brakowało aż 11 pedagogów. - Musieliśmy wprowadzić zmiany w planie lekcji, które będą obowiązywały do końca tygodnia. Między innymi łączymy grupy - wyjaśnia Beata Sikorska, dyrektor IV LO w Grudziądzu.
Według informacji ratusza, w innych szkołach nie zanotowano większej niż zwykle absencji wśród nauczycieli.
Większość zwolnień, które otrzymują nauczyciele wystawionych jest do piątku, czyli ostatniego dnia nauki przed feriami zimowymi.
Przedkładanie L4 przez nauczycieli to nieformalna forma protestu. Grupa zawodowa domaga się 1 tys. zł podwyżki.
Dni wolne 2019 - kiedy wziąć wolne, żeby było ich jak najwięcej?