https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Escape Games - Open The Door w Toruniu

Joanna Maciejewska, [email protected]
Escape Games -  Open The Door w ToruniuW Pokoju Zaginionej Dziewczynki panuje atmosfera prawdziwej  grozy, podsycana przez wystrój, eksponaty i muzykę rodem z horroru. To dodatkowo podnosi poziom adrenaliny.
Escape Games - Open The Door w ToruniuW Pokoju Zaginionej Dziewczynki panuje atmosfera prawdziwej grozy, podsycana przez wystrój, eksponaty i muzykę rodem z horroru. To dodatkowo podnosi poziom adrenaliny. Sonia Tlili
Masz godzinę na wydostanie się z zamkniętego na klucz pokoju. Nie wszystkim udaje się wyjść. Wirtualny świat przeniesiony do rzeczywistości cieszy się coraz większą popularnością. To dobry biznes!

 Escape Games - gry przeniesione ze świata wirtualnego do rzeczywistości zyskują coraz większą popularność w Polsce. Ta oryginalna forma rozrywki polega na odnalezieniu klucza i wydostaniu się z zamkniętego pokoju. Aby tego dokonać trzeba odnaleźć ukryte wskazówki i rozwiązać szereg zagadek. 

W zabawie niezbędny jest spryt, precyzja, umiejętność dedukcji, logicznego myślenia oraz współpracy w grupie. W Toruniu z  takim wyzwaniem można zmierzyć się w Open The Door (ul. Piekary 11/16). - Pokoje mają niepowtarzalny, tajemniczy klimat, który tworzą umieszczone w nich eksponaty, dźwięki i zapachy - mówi Katarzyna Misiak, prowadząca Open The Door. 

Do wyboru są trzy pokoje o niepowtarzalnym charakterze: Pokój Zaginionej Dziewczynki, Laboratorium Szalonego Naukowca oraz Dom Ekscentrycznego Podróżnika. - Pokój Zaginionej Dziewczynki zrobił na mnie duże wrażenie - dzieli się Anna. - Panuje w nim atmosfera grozy, którą podsyca  muzyka jak z horroru. To  podnosi poziom adrenaliny.

Rozgrywka trwa zaledwie 60 minut. - To gra intelektualna pod presją czasu - mówi Misiak. - Rozwiązywanie zagadek na spokojnie nie byłoby zapewne tak trudne. To czas wyzwala dodatkową motywację i adrenalinę. 

Nie wszystkim uczestnikom  udaje się wydostać z pokoju przed upływem czasu, ale zdarzają się i tacy, którzy robią to bardzo szybko. - Mamy imponujące rekordy. Trzem paniom udało się bez podpowiedzi wyjść z Pokoju Zaginionej Dziewczynki 25 minut przed końcem czasu, lecz takie wyniki uzyskują tylko nieliczni  - mówi Katarzyna Misiak.

Gracze mający trudności z rozwiązaniem zagadek, mogą poprosić o podpowiedź. - Podpowiedzi nie są podawane na tacy, stanowią wskazówki dające szansę pójść dalej - mówi Agnieszka, która próbowała wydostać się z Laboratorium Szalonego Naukowca. - Nie udało nam się wyjść. Zbyt późno zdecydowałyśmy się skorzystać z pomocy. Czuję niedosyt, będę chciała spróbować ponownie.

Zagadki, z którymi trzeba sie zmierzyć w Open The Door, są niepowtarzalne, gdyż założycielki same je tworzą i sprawdzają stopień trudności. - Opracowujemy zagadki pod kątem poziomu trudności; staramy się, by nie były zbyt łatwe i oczywiste, dlatego też nasze pokoje uważane są za trudne lub średnio trudne - informuje Misiak. - Taka rozgrywka to nie lada wysiłek intelektualny, który daje jeszcze większe zadowolenie i satysfakcję. - Nie sądziłam, że zagadki bedą na tak wysokim poziomie i o takim dużym stopniu trudności - mówi Agnieszka. - Nie jest łatwo je rozwiązać, ale właśnie przez to jest tak bardzo ekscytująco. 
Gra poza dostarczaniem ogromnych wrażeń i emocji, ma także duże właściwości integrujące. Chętnie korzystają z tego firmy, by intergować pracowników oraz przyszli nowożeńcy, spędzający tam wieczory panieńskie i kawalerskie. - Koleżanki zorganizowały mi wieczór panieński w Pokoju Zaginionej Dziewczynki, co pozwoliło poznać się wszystkim - dzieli się Anna. - Pokój ten niesamowicie wpisał się w klimat wieczoru panieńskiego, dlatego że dziewczyna znika tuż przed ślubem, a w pokoju znajduje się suknia ślubna. 

Pokoje zagadek cieszą się także dużym zainteresowaniem wśród rodziców nastolatków, grających godzinami na komputerze. Opiekunowie widzą w tym możliwość pokazania swoim dzieciom, że czas można spędzić ciekawie nie tylko w świecie wirtualnym. - Młodsi gracze, którzy nas odwiedzają, radzą sobie świetnie - mówi Misiak. - U nas mają możliwość w realnym świecie zmierzyć się z wyzwaniami, jakie podejmują grając w popularne gry komputerowe typu Escape the room.  

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Klaudia
Artykuł o open the door ale swoje trzeba wcisnać... BARDZO FAJNE zachowanie Break the Brain przecież escape roomy to nie konkurencja... wiadomo jeśli ktoś odwiedzi jeden pokój to chce więcej! ta gra mega wciąga! raczej powinniście ze soba współpracować niż cisnąć. Ja mam za sobą już kilka i wszystkie mi sie podobały, bo każdy jest inny i uczy patrzenia na rzeczy w różny sposób. Przymierzam się na odwiedzenie bydgoszczy bo toruń i grudziądz mam obcykany:D BTB WA i inne uwaga nadchodzę i nie odpuszczę żadnego!
B
Break the Brian
Każdy escape escape room jest wyjątkowy i interesujący. Warto odiwedzić wszystkie toruńsie, grudziąckie, czy te bydgoskie my bawialiśmy się świetnie w każdym. Każdy z osoba również pozdrawiamy i życzymy powodzenia w zaskakiwaniu nas nowymi zagadkami :) 
p
pedro
Byłem w Toruniu w Spaced-out, bardzo fajna i wciągająca gra, muszę się przejść też do innych
f
fanescaperoomów
bylem juz w kilku escape roomach, polecam także te z Grudziądza FIND THE KEY i bydgoszczy WyJSCIE AWARYJNE
w
wariatunio
Fajna zabawa. Pokój mordercy w bydgoskim Break the Brain wymiata...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska