Espadon Szczecin - Łuczniczka Bydgoszcz w Plus Lidze

Po dwóch porażkach sytuacja bydgoskiej drużyny stała się zła, podobnie jak to miało miejsce na początku sezonu. Łuczniczka zajmuje dopiero 14. miejsce z dorobkiem 8 punktów. Pomimo, że ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Asseco Resovia Rzeszów wygrywały z Łuczniczką po 3:1, to bydgoski zespół pozostawił po sobie niezłe wrażenie. Momentami grał z mistrzem i wicemistrzem Polski jak równy z równym. I w tym trzeba upatrywać nadziei na sukces w Szczecinie. W innym przypadku sytuacja Łuczniczki stanie się bardzo zła. Bydgoscy zawodnicy chwilę po zakończeniu spotkania z Resovią mówili, że interesuje ich tylko zwycięstwo w spotkaniu z beniaminkiem.

Ich najbliższy rywal zamyka ligową tabelę, mając na koncie ledwie 3 "oczka". Beniaminek ze Szczecina uzyskał te punkty walkowerem po meczu z PGE Skrą Bełchatów. W pewnym momencie na parkiecie w barwach Skry było 4 obcokrajowców, a przepisy Plus Ligi dopuszczają tylko 3. Szczecinianie napisali do Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej, która zarządza rozgrywkami, pismo domagając się weryfikacji wyniku na ich korzyść, co zostało uwzględnione. Pozostałe spotkania Espadon, przegrał nie zdobywając choćby punktu.

W ekipie Espadonu jest trzech zawodników doskonale znanych z gry w bydgoskim zespole. To przyjmujący Dawid Murek i Michał Ruciak, którzy grali w Łuczniczce jeszcze w poprzednim sezonie oraz Marcin Wika, reprezentujący barwy bydgoskiej drużyny w latach 2011-14. Bydgoszczanie będą musieli zwrócić baczną uwagę na Bartłomieja Klutha, który jest najskuteczniejszym graczem Espadonu.

Początek meczu o godz. 20. Na naszej stronie internetowej przeprowadzimy relację na żywo.