https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiktor i Maksymilian to byłaby para! W sezonie 2026 pojadą razem w barwach Abramczyk Polonii?

Marcin Kozłowski
Wiktor Przyjemski i Maksymilian Pawełczak z trenerem Jackiem Woźniakiem po świetnym występie w finale Srebrnego Kasku w Świętochłowicach.
Wiktor Przyjemski i Maksymilian Pawełczak z trenerem Jackiem Woźniakiem po świetnym występie w finale Srebrnego Kasku w Świętochłowicach. Jarosław Pabijan
Bydgoszczanie Wiktor Przyjemski i Maksymilian Pawełczak stanęli na podium Srebrnego Kasku. Niestety, obaj z różnych względów nie startują w barwach Abramczyk Polonii, której na razie brakuje solidnie punktujących młodzieżowców. Czy w sezonie 2026 bydgoski zespół będzie miał najlepszą juniorską parę w lidze?

Po niedzielnym zwycięstwie 49:41 z Wilkami Krosno poloniści zasiedli w fotelu lidera Metalkas 2. Ekstraligi. W zespole jest jednak wiele do poprawy. Mało punktów do dorobku zespołu dokładają m.in. młodzieżowcy. Szczególnie zawodzi Bartosz Nowak, który w tym sezonie kończy wiek juniora. W 9 wyścigach przywiózł tylko 2 pkt. i nie pokonał żadnego rywala. Ze średnią 0,222 pkt. jest ostatnim sklasyfikowanym zawodnikiem w lidze.

- Bartek ma bardzo dobry sprzęt. Na treningach ciężko pracuje i spisuje się dobrze. Niestety, kiedy przychodzi mecz - mimo udanych startów - popełnia wiele błędów na trasie. W najbliższych dniach czeka go wiele startów w młodzieżowych zawodach i wierzę, że przełamie się. Moim zdaniem potrzebuje dużo jazdy. Na pewno nie można odmówić mu pracowitości - mówi Jerzy Kanclerz, prezes bydgoskiego klubu.

38. miejsce na liście najskuteczniejszych żużlowców Metalkas 2. Ekstraligi zajmuje Kacper Andrzejewski. Pozyskany ze Sparty Wrocław zawodnik w 11 biegach zdobył 13 pkt. i 3 bonusy i ma średnią 1,455 pkt.

- Mecz w Lesznie nie poszedł po mojej myśli. To nie były jednak sprzętowe kwestie, tylko głowa musi się uspokoić. Dziś było dobre spotkanie, coś tam dołożyłem do dorobku drużyny, ale nie jest to jeszcze to, czego bym chciał. Trzeba pracować dalej. Chciałbym iść do przodu, na początku ustabilizować formę tak, by średnia w każdym meczu kręciła się wokół 1,5-1,75 pkt. na bieg - powiedział po zawodach z Wilkami Krosno.

Pretensji do postawy juniora nie ma prezes Kanclerz. - Uważam, że poza meczem z Unią Kacper przywozi oczekiwane punkty. Będę bardzo zadowolony jeśli w każdym spotkaniu młodzieżowcy dorzucą do dorobku zespołu 8-10 punktów - powiedział.

Emil Maroszek, trzeci z bydgoskich juniorów dopiero zdobywa doświadczenie na ligowych torach. Póki co nie pokonał - podobnie jak Nowak - żadnego rywala i w 4 wyścigach zdobył jedno "oczko" (średnia 0,250 pkt.).

Tymczasem Wiktor Przyjemski i Maksymilian Pawełczak, wychowankowie szkółki trenera Jacka Woźniaka zajęli w poniedziałek pierwsze i trzecie miejsce w finale Srebrnego Kasku. Niestety, obaj nie startują w barwach Abramczyk Polonii. Mistrz świata juniorów po spadku bydgoskiej drużyny przeszedł do Motoru Lublin. W sezonie 2024 do końca czekał na powrót polonistów do elity bowiem chciał wrócić do rodzinnego miasta, ale drużyna przegrała finałowy dwumecz z ROW-em Rybnik.

Z kolei mistrz świata w kategorii 250cc, który imponuje jazdą w młodzieżowej rywalizacji nie może jeździć w lidze bowiem nie ma ukończonych 16 lat. Obaj stworzyliby na pewno młodzieżową super parę, której mogliby pozazdrościć polonistom w każdym klubie. Czy kibice z Bydgoszczy doczekają się zatem w najbliższym czasie, że Wiktor i Maksymilian staną razem pod taśmą z Gryfem na plastronie?

- Wielkie gratulacje dla obu zawodników i trenera Jacka Woźniaka za występ w Świętochłowicach. Bardzo bym chciał mieć taką parę w drużynie, ale droga do tego daleka. Z Maksem i jego ojcem podpisaliśmy niedawno zawodowy kontrakt na kilka sezonów, więc on na pewno będzie jeździł w lidze w naszych barwach od 2026 roku. Powrót Wiktora też jest oczywiście możliwy. Nasze drzwi są dla niego zawsze otwarte, często zresztą nas odwiedza i chętnie podpiszemy z nim umowę. Zawodnik wybrał na razie starty w Lublinie i tę decyzję należy uszanować bowiem tam u boku Bartka Zmarzlika, czy Dominika Kubery może rozwijać swoją karierę. Jeśli tylko Przyjemski i jego menedżer wyrażą chęć powrotu do Bydgoszczy od razu usiądziemy do kontraktowych rozmów - zapewnia Jerzy Kanclerz, prezes Abramczyk Polonii.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 Ekstra - Zaskakujący finisz Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska