Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

EURO 2016. Sercem za Polakami, rozumem za Francją

Redakcja
Albin Orlikowski, kierownik Kolejarza, liczy na Polskę,  ale uważa, że największe szanse na wygraną ma Francja
Albin Orlikowski, kierownik Kolejarza, liczy na Polskę, ale uważa, że największe szanse na wygraną ma Francja Aleksander Knitter
Trójka naszych „ekspertów” stawia zgodnie na gospodarzy Euro.

- W jasnowidza Jackowskiego bawić się nie będę, ale obstawiam, że mistrzostwo Europy zdobędzie Francja - uważa Włodzimierz Skwierawski z Ostrowitego. Tak uważają też inni nasi rozmówcy.

Trudno dziś pominąć dyskusje o rozpoczynających się Mistrzostwach Europy w piłce nożnej. Mówią o tym nie tylko znawcy, eksperci, ale też słychać dyskusje w sklepach. I w naszej redakcji płeć piękna próbuje snuć wizje. U Marii Eichler na ścianie zawisł plakat piłkarzy z wczorajszej „Pomorskiej”. Z Anią Klaman nawet założyłem się o frytki. Postawiłem, że wygramy z Irlandią 3:0. Ania jest bardziej sceptyczna, ale po chwili namysłu mówi, że uda nam się wygrać 2:1.

- Dzięki za to pytanie, ja też poczułem się teraz jak ekspert - śmieje się Adam Kopczyński z działu marketingu w chojnickim Centrum Parku. - Pierwszy mecz z Irlandią Północną pokaże, czy nasza drużyna jest coś warta. Albo będzie totalna klapa albo pójdziemy drogą Grecji z 2004 r., kiedy zdobyła mistrzostwo Europy. Patrząc na drużyny - to największe szanse ma Francja.

Co ciekawe, tak uważają też inni, których zapytaliśmy. Albin Orlikowski, do niedawna szef sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a od kilku lat związany z chojnickim Kolejarzem również stawia na Francję. - To dla mnie główni faworyci. Szanse mają też Hiszpanie i Niemcy, którzy może ostatnio trochę zawodzili kibiców, ale pamiętajmy, że jest to typowo turniejowa drużyna - mówi Orlikowski. - Co do Polaków to mam nadzieję, że wyjdą z grupy. Może ostatnie sparingi nie były za ciekawe, ale mam nadzieję, że trener Nawałka wie, co robi.

Zapytany o bezpieczeństwo na mistrzostwach Albin Orlikowski ma nadzieje, że będzie to święto dla kibiców i sportu, a nie okazja do walki politycznej czy religijnej.

Włodzimierz Skwierawski, który trenuje B-klasową Agrę Ostrowite, nie ukrywa, że sercem jest za Polakami, a rozumem za Francją, której kibicuje od 1998 roku, kiedy to ogrywając 3:0 Brazylię, została mistrzem świata. - W jasnowidza Jackowskiego się nie bawię, ale Francja jest moim faworytem - uważa. - Mam nadzieję, że nasze ostatnie dwa mecze to była tylko zasłona dymna i że zagramy jak w eliminacjach. Wówczas wyjdziemy z grupy, bo potencjał w tej drużynie jest ogromny. Tak naprawdę tylko nasz sztab szkoleniowy wie, w jakiej jesteśmy formie.

Skwierawski zastanawia się tylko nad sensem grania meczów towarzyskich z drużynami, które nie jadą na Euro. -Przeciwnicy nas nie oszczędzali, chcieli się pokazać i nie zważali na kontuzje. My musieliśmy grać ostrożnie - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska