- Szwedzi w siedmiu ostatnich meczach stracili jedną bramkę. Mają 30 godzin więcej na regenerację, bo grali swoje spotkanie w piątek o godzinie 15. To jest bardzo istotny element na tym etapie turnieju. Bardzo rozsądnie definiuje rzeczywistość nasz kapitan Robert Lewandowski, który głośno powiedział: nie jesteśmy faworytem meczu ze Szwecją - zaznaczył Mateusz Borek.
EURO 2020 w GOL24
Euro 2020. UEFA tłumaczy, jak wymawiać nazwiska reprezentantów Polski
Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Wideo