13 z 16

fot. fot. sylwia dabrowa / polska press
Robert Lewandowski - bez oceny
Wszedł na boisko po godzinie gry (za Szymańskiego) i... szczerze mówiąc trudno nam go oceniać, bo ostatnie pół godziny było najsłabszym okresem gry Biało-Czerwonych w tym meczu. Zupełnie jakby obecność snajpera Bayernu Monachium zaparła dech (albo spętała nogi) jego kolegom. Mógł podwyższyć na 3:1 w ostatniej akcji meczu.
14 z 16

fot. Bartek Syta
Mateusz Klich - bez oceny
Zastąpił Piątka i miał pomóc w destrukcji, ale właśnie w wtedy rywale mocniej nas przycisnęli.
15 z 16

fot. fot. sylwia dabrowa / polska press
Dominik Furman - bez oceny
Grał za krótko.