- Rok moich ostatnich rządów i szefowania Platformie to rok, kiedy musiałam, oczywiście, wypełnić wszystkie swoje obietnice z expose, zmieniłam rząd w międzyczasie i miałam potrójne wybory - podsumowała była przewodnicząca Rady Ministrów.
Jak dodała Ewa Kopacz, "ci, którzy i chcą, i mogą cokolwiek zrobić, żeby zjednoczyć Platformę, a nie podgrzewać atmosferę, powinni się odrobinę wycofać". Jednocześnie była szefowa rządu zapowiedziała, że chce spędzić w PO jeszcze wiele lat.
O fotel szefa największej partii opozycyjnej mają ubiegać się Borys Budka i Grzegorz Schetyna.