Problem z przyszłością Solino Inowrocław? Związkowcy mówią o kryzysie energetycznym!

- Jesteśmy związkiem zawodowym, ale uznaliśmy, że nie możemy milczeć, jeśli zagrożone są strategiczne zakłady. Problem nie jest nowy, ma swój początek w decyzjach z 2014 roku przez cały czas zwracaliśmy się z apelami do kolejnych rządów. Teraz jednak okoliczności sprawy - zagrożenie ze strony Rosji - sprawiły, że rzecz staje się paląca – mówił Jerzy Gawęda, szef Solidarności w spółce Solino. - Tymczasem od 2007 roku systematycznie ograniczano wpływ państwa na nadzór nad Solino SA.

Zdaniem związkowców, niezbędne jest utworzenie spółki celowej na złożu Damasławek, która zajmowałaby się produkcją solanki, budową podziemnych magazynów na wysadach solnych w centralnej Polsce i magazynowaniem oraz przechowywaniem węglowodorów. 

- Tylko budowa nowej kopalni na złożu Damasławek może zagwarantować ciągłość funkcjonowania Solino - apelował Jerzy Gawęda. - Zaniechanie działań w tym zakresie grozi nie tylko przerwaniem dostaw solanki dla kluczowych odbiorców, upadkiem wielu przedsiębiorstw i degradacją gospodarczą regionu, ale także wywołaniem kryzysu energetycznego w skali państwa.

Związkowców niepokoi, że Solino SA "zostało wyłączone z głównego systemu energetycznego", a Orlen "wydzierżawił pozostałe pojemności magazynowe po kosztach, wykorzystując swoją dominującą pozycję wobec spółki". Ich zdaniem, takie działania odebrały Solino S.A. środki na inwestycje w rozwój magazynów.

Tymczasem spółka samodzielnie dostosowała i rozbudowała podziemny magazyn, "zaciągając w tym celu znaczny, przekraczający jej możliwości finansowe kredyt, co doprowadziło do ograniczenia działań w innych obszarach działalności spółki".

Jednocześnie, decyzja Agencji Rezerw Materiałowych podjęła decyzję o zawarciu umowy na przechowywanie strategicznych rezerw państwowych bezpośrednio z Orlenem – piszą sygnatariusze apelu do premiera - pozbawiając Solino przychodów, które powinny bezwzględnie zostać przeznaczone na rozwój podziemnej infrastruktury magazynowej.

Związkowcy zwrócili się do premiera o przeprowadzenie audytu w sprawie sprzedaży spółek z grupy Ciech oraz ich wyłączenia z infrastruktury krytycznej. Audyt miałby wyjaśnić, kto i z jakich powodów podjął te decyzje oraz jakie miały one konsekwencje dla bezpieczeństwa energetycznego kraju. Ponadto zbadane miałyby być zabezpieczenia zapisane w umowie sprzedaży, w tym kwestie kontroli państwa nad strategiczną infrastrukturą, prawo pierwokupu, prawo sprzeciwu wobec działań szkodliwych dla kluczowych interesów państwa oraz zgodę na budowę konkurencyjnych instalacji przez nowego właściciela.

- Zarząd IKS Solino S.A prowadzi działania zmierzające do rozwoju i zwiększenia zakresu działalności spółki - mówi prezes zarządu, Wojciech Kotlarek.

- Pracujemy nad dalszym rozwojem przez pozyskanie nowych złóż i możliwości eksploatacyjnych, które umożliwią   wzrost wydajności świadczonych przez spółkę usług. Dlatego  na terenie kopalni  KS Góra i KS Mogilno spółka prowadzi działalność w ramach posiadanych koncesji w zakresie wydobycia soli kamiennej oraz bezzbiornikowego  magazynowania ropy naftowej i paliw płynnych.

Według prezesa firma będzie dążyła do "rozbudowy i poszerzenie  zakresu działalności spółki, a w szczególności  pozyskiwanie nowych złóż, a w ślad za tym  zwiększanie wydobycia". Wojciech Kotlarek zapewnia, że zarząd jest otwarty na współpracę "w zakresie realizacji w/w celów".

Solino S.A. powstała na bazie dawnych Inowrocławskich Kopalń Soli. Kontrolowane przez Orlen Solino zarządza dwiema kopalniami soli - w Górze i Mogilnie. Prywatyzacja Solino S.A. miała miejsce w 1996 roku, kiedy to spółka została sprzedana Mazowieckim Zakładom Petrochemicznym Petrochemia Płock (obecnie Orlen SA). Celem było stworzenie bezpiecznego i ekonomicznego systemu podziemnych magazynów paliw, które miały stać się jednym z filarów polskiego bezpieczeństwa energetycznego. Z początku minister skarbu państwa dysponował tzw. "złotą akcją", pozwalającą na blokowanie decyzji niezgodnych z przyjętymi założeniami. Z czasem jednak "złotą akcję" zastąpiono mniejszościowym udziałem Skarbu Państwa (25,02%).

Solino jest największym producentem solanki w Polsce - wydobywa rocznie aż 9 mln m sześć tego surowca. Sól z Kujaw znajduje zastosowanie w przemyśle, medycynie, rolnictwie, a nawet w zimowym utrzymaniu dróg. Solanka pozyskiwana jest metodą otworową i rurociągami trafia do największych zakładów sodowych i chemicznych w kraju. Eksploatacja złóż prowadzona jest obecnie w sposób zautomatyzowany, bez konieczności zjeżdżania górników pod ziemię.

Po zakończeniu eksploatacji w złożach pozostają puste przestrzenie około 350 metrów pod ziemią - kawerny solne. Ponieważ kawerny są chemicznie neutralne, służyć mogą jako strategiczne, podziemne magazyny ropy naftowej i paliw. Z tego powodu Solino jest dysponuje również największym w Polsce podziemnym magazynem ropy naftowej i paliw. Obowiązek utrzymywania takich zapasów na wypadek kryzysów energetycznych nakładają na Polskę dyrektywy Unii Europejskiej.