Exposé premiera. Gospodarze mają płacić za swoje zdrowie

- Będzie tylko więcej biurokracji - ocenia Grzegorz Kowalski, rolnik z Rogóźna. Gospodaruje na ośmiu hektarach, więc zgodnie z tym co zapowiedział wczoraj Donald Tusk, za kilka miesięcy może płacić składkę zdrowotną - 18 zł miesięcznie. To stawka dla gospodarstw 6-15 ha (poniżej 6 ha - zapłaci państwo).

Pełną składkę (36 zł) mają płacić ci, którzy gospodarują na co najmniej 15 ha. - To nie uratuje budżetu - dodaje rolnik.
- Polskie Stronnictwo Ludowe zaproponowało, by za rolników, którzy mają do 15-tu hektarów płaciło państwo, ale premier przesunął tę granicę do 6-ciu hektarów - mówi Eugeniusz Kłopotek, poseł PSL. - Co do wprowadzenia podatku dochodowego, to nie mówimy nie, ale proces ten trzeba rozłożyć w czasie. No i co z podatkiem rolnym?Do likwidacji?

Ale premier zapowiedział, że najpierw (od 2013 roku) trzeba wprowadzić rachunkowość, a dopiero później opodatkowanie od odchodów.
- Nie wspomniał o sprawach najważniejszych dla wsi, czyli np. o spadku dochodowości w rolnictwie, o nierównych dopłatach w Unii Europejskiej, czy o pomocy dla gminnych samorządów - twierdzi Jan K. Ardanowski, poseł PiS. - Powiedział za to o dodatkowych obciążeniach. Jeżeli ktoś na wsi jeszcze miał złudzenia, że będzie lepiej, to po tym expose już ich nie ma.