https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Faktura na ścianę

(pio)
fot. sxc
Ściany gładkie czy z fakturą? Oto jest pytanie. I te, i te wyglądają elegancko i są modne.

Idealnie gładką ścianę będziemy mieli, jeśli na powierzchni położymy płyty gipsowo-kartonowe, wykończymy tynkiem gipsowym albo gładzią gipsową. Na tak przygotowaną gładką ścianę szkoda kłaść tapetę. Po co ją przykrywać? Niestety, im gładsza jest ściana, tym szybciej się brudzi.

Wolniej się brudzą
Za to ściany fakturowane nie brudzą się tak łatwo. Polecane są do domów i mieszkań, w których są małe dzieci albo zwierzęta. Takie ściany są chropowate w dotyku, wyglądają jak… papier ścierny lub drobnoziarnisty piasek. Mają lekki połysk.

Jeżeli chcemy mieć ściany z fakturą, możemy wybierać wśród tynków i tzw. farb strukturalnych. Są w sprzedaży także tapety przypominające fakturę. Takie wyglądają jak wzory roślinne, geometryczne albo tkaniny.

Tynk po japońsku
Modne są również tzw. tapety natryskowe, czyli tynki japońskie. Są one przyozdobione nitkami bawełny, jedwabiu albo innych sztucznych włókien. Wyglądają ciekawie, ale to nie jest propozycja dla alergików, bo w zagłębieniach osiada kurz.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska