Zawiadomienie do sępoleńskiej policji wpłynęło 30 listopada. Proboszcz jednej z parafii na terenie powiatu zgłosił, że padł ofiarą fałszywych policjantów.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie od 72-letniego mieszkańca powiatu sępoleńskiego o popełnieniu przestępstwa. Podający się za policjanta pod pretekstem ataku hakerskiego na koncie, podstępem uzyskał od zgłaszającego dane logowania do konta bankowego, skąd przelał środki finansowe. W wyniku tego zdarzenia poszkodowana została jedna z parafii z powiatu sępoleńskiego. Nasze czynności będą teraz zmierzać do ustalenia sprawcy tego oszustwa oraz na podjęciu współpracy z instytucjami pod kątem możliwości zablokowania przekazanych środków finansowych. W tej sprawie sępoleńscy policjanci będą prowadzić czynności pod kątem artykułu 287, par. 1 Kodeksu Karnego [oszustwo internetowe – przyp. aut.]– informuje asp. Małgorzata Warsińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sępólnie Krajeńskim.
Rzeczniczka, ze względu na dobro prowadzonego postępowania, nie podaje bliższych szczegółów. Pewne jest jednak, że chodzi o parafię podlegającą pod diecezję bydgoską. Nieoficjalnie mówi się, że z konta parafii zostało wyprowadzonych ponad 70 tysięcy złotych.
Diecezja bydgoska reaguje
Na stronie internetowej diecezji bydgoskiej widnieje apel policji w sprawie oszustw metodą „na wnuczka” lub „na policjanta”:
„W związku z narastającą liczbą przestępstw, apelujemy o ostrożność i rozsądek w kontaktach z osobami obcymi, które mogą podawać się za naszych krewnych lub policjantów. W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, że może to być próba wyłudzenia pieniędzy, prosimy o natychmiastowe powiadomienie Policji dzwoniąc pod numer 112” – czytamy w komunikacie.
O komentarz w sprawie poprosiliśmy diecezję bydgoską, jednak ta dowiaduje się o niej od nas. Proboszcz oszukanej parafii nie poinformował o przestępstwie przełożonych.
- Nie wpłynęła do nas żadna informacja na ten temat. Proboszcz ma obowiązek poinformowania o takim zdarzeniu, ponieważ chodzi o bezpieczeństwo. Poszkodowani są nie tylko księża, ale i parafianie. To wygląda na poważną sprawę, a każda informacja pomogłaby policji – mówi ks. Marcin Jiers, rzecznik prasowy diecezji bydgoskiej.
Przyznaje jednak, że do prób oszustwa i innych przejawów agresji na osoby duchowne dochodzi w ostatnim czasie bardzo często i zapowiada działania we współpracy z Komendą Wojewódzką Policji w Bydgoszczy.
- W okolicy były już sytuacje, że rzeczywiście dzwonili ludzie podający się za przedstawicieli służb. Jeden z naszych proboszczów został też pobity. Widać, że agresja przekłada się na zwykłych księży, dlatego przed nami są szkolenia we współpracy z policją. Bieżące informacje przekazujemy też naszymi kanałami – informuje rzecznik.
Agresja wobec duchownych
Przestępstwa, o których wspomina ks. Marcin Jiers, miały miejsce w ostatnim czasie w Bydgoszczy. Policjanci z Komisariatu Bydgoszcz-Szwederowo prowadzą śledztwo w sprawie włamania i kradzieży do jednej z plebanii. Wizerunek domniemanego sprawcy zarejestrowały kamery monitoringu. Policja zdecydowała się opublikować zdjęcia i prosi o pomoc w identyfikacji mężczyzny.
- Wszyscy, którzy rozpoznają mężczyznę, bądź posiadają jakiekolwiek informacje o osobie mogącej mieć związek z przestępstwem, proszeni są o kontakt osobisty lub telefoniczny z policjantami - apeluje kom. Lidia Kowalska.
Informacje dotyczące sprawy można przekazać osobiście w komisariacie policji przy ul. Toruńskiej 19 lub telefonicznie pod numerem telefonu 47 751 53 24, a także całodobowo pod numerami tel. 47 751 52 69 lub 112 powołując się na znak sprawy L.dz. II-Kr 3888/21.
Policjanci z Fordonu zatrzymali też podejrzanego o napad na bydgoskiego proboszcza. 29-latek próbował wymusić od niego pieniądze. Z relacji duchownego wynikało, że na domofon plebani zadzwoniła osoba z prośbą o pomoc. Kiedy ksiądz wyszedł do niej, zauważył w progu drzwi mężczyznę, który w jednej ręce trzymał łom. Na drugiej miał założony przedmiot przypominający kastet. Mężczyzna zażądał wydania pieniędzy. Kiedy ksiądz dał mu 10 złotych, 29-latek zażądał więcej, uderzając go przy tym w twarz. Wtedy zaatakowany cofnął się i zdążył zamknąć drzwi przed kolejnym ciosem. Napastnik uciekł.
- Pokrzywdzony miał rozciętą wargę i uskarżał się na bolesność szczęki. Funkcjonariusze wezwali na miejsce pogotowie, które zabrało księdza do szpitala – informuje kom. Przemysław Słomski.
Sprawą zajęli się kryminalni z Fordonu. Trop doprowadził ich do jednego z mieszkańców osiedla Siernieczek. Policjanci namierzyli i zatrzymali podejrzanego, gdy spacerował z psem. Jak się okazało, 29-latek jest dobrze znany funkcjonariuszom – już wcześniej był notowany za podobne przestępstwa. Decyzją sądu trafił do tymczasowego aresztu. Usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Dodatkowo, funkcjonariusze udowodnili mu przestępstwo dotyczące usiłowania kradzieży z włamaniem. Okazało się, że tego samego dnia włamał się do jednej z firm na ulicy Przemysłowej w Bydgoszczy, jednak nie zdołał niczego ukraść. 29-latek odpowiadać będzie przed sądem także za uszkodzenie płotu jednej z firm. Odpowie też za usiłowanie kradzieży z włamaniem.
- Przestępstw tych zatrzymany dokonał w warunkach „recydywy”, co wiąże się ze znacznym podwyższeniem kary – dodaje kom. Przemysław Słomski.
