Federer - Nadal (online, transmisja TV)

Mecz Federer - Nadal będzie można oglądać online w internecie na Eurosport Player.

Mecz Federer - Nadal będzie oczywiście transmitowany w TV. Gdzie obejrzeć Federer - Nadal? Transmisja TV na Eurosport 1.

Nadal przypomina sobie czasy, jak był w najlepszej formie. Jest faworytem meczu z Dimitrowem - mówił przed spotkaniem legendarny tenisista Mats Wilander, obecnie ekspert Eurosportu. Hiszpan musi się teraz szybko odbudować, bo finał już w niedzielę rano. Szwajcar Roger Federer miał co prawda o dobę dłużej na odpoczynek, ale jego pojedynek ze Stanem Wawrinką był równie wyczerpujący. Zagadką zostaje kwestia, czy Federer wybrał sen i regenerację, czy do późnych godzin nocnych w Melbourne oglądał pojedynek swojego przeciwnika.

W finale z Federerem mógł zagrać...”Baby Federer”, bo tak nazywa się Bułgara Dimitrowa. 25-latek wieloma swoimi zagraniami do złudzenia przypomina swojego idola z Bazylei. Nawet agencja menadżerska, w którą zaangażowany jest Federer, zajmuje się interesami Dimitrowa. Bułgar w pierwszym secie sprawił, że Nadal dosyć łatwo udowodnił słowa Wilandera. Problemy z piętnastą rakietą świata miał tylko w pierwszym gemie. Pozostałe nie miały już tak wyrównanej historii. Dimitrow pokazał kilka ciekawych zagrań, ale w najważniejszych momentach popełniał niewymuszone błędy.

Drugi set był bardzo dziwny. Do czwartego gema obaj panowie toczyli sprawę tak samo, jak w pierwszym secie. Wtedy nastąpiła zmiana przełamującego. Dimitrow ograł Nadala przy jego podaniu. Obaj tenisiści uzbierali razem aż pięć wygranych gemów przy serwisie przeciwnika. Aż trzykrotnie Bułgar musiał odbierać serwis Nadala, by w końcu wyrównać stan spotkania. Dimitrow potrzebował do tego pięciu piłek setowych.

Po serii przełamań, mieszanki świetnych i nieudanych zagrań - dopiero trzeci i czwarty set pokazały prawdziwy poziom obu graczy. Ani jednego ani drugiego nie zawodził serwis, w defensywie chodzili jak maszyny. A Dimitrow ma przecież ponad 190 cm wzrostu. Dwa sety zakończone tie-breakami można by
ło zapisać jednym obrazkiem 
– forehandów Bułgara i mocno rotacyjnych, wyrzucających forhandów Nadala.

Obaj panowie tylko potwierdzili tezę, że w półfinale wielkiego szlema nie da się grać bezbłędnie cały czas. Zawsze po drodze znajdą się gorsze chwile. W takiej sytuacji, praktycznie bez wyjścia, znalazł się Nadal w piątym secie. Przy podaniu Hiszpana, Dimitrow miał dwie mini piłki meczowe. Wystarczyło wygrać punkt i przystąpić do serwowania po zwycięstwo. Nadal w obu akcjach wykazał się niezwykłą inteligencją. Pierwszą piłkę obronił, szachując Dimitrowem. Skończył akcję fenomenalnym oburęcznym backhandem w narożnik rywala. Drugą piłkę obronił, doprowadzając do prostego woleja przy siatce. Wtedy pojawiły się, tak dawno widziane, gesty Rafy. Hiszpan poczuł krew i wrzucił wyższy bieg na Rod Laver Arena.

Morale Dimitrova opadły, Bułgar przy swoim podaniu grał coraz bardziej nerwowo. Mimo że obronił dwie piłki meczowe, przy trzeciej nie dał rady. Dimitrow miał aż 79 piłek kończących, przy ledwie 45 Nadala. To pokazuje, jak blisko zwycięstwa był Dimitrow.

- Grigor grał nieprawdopodobnie. Muszę przyznać, że świetnie się bawiłem podczas spotkania. Zabrało mi to sporo czasu, by wrócić do formy i grać w finale. Nigdy nie marzyłem, że wrócę jeszcze do takiej dyspozycji. Finał z Rogerem będzie dla mnie przywilejem - powiedział po meczu Rafa.

Nadal ostatni raz w finale wielkiego szlema był w Paryżu w 2014 roku. Wtedy wygrał w czterech setach z Novakiem Djokoviciem. Roland Garros wygrał też w 2011 roku - właśnie wtedy się z Federerem w finale wielkiego szlema po raz ostatni. „Fed” w finale na kortach w Melbourne zagra szósty raz. Niedzielny finał będzie setnym spotkaniem Federera w Australian Open. Początek meczu Federer - Nadal o godz. 9:30.

Mecz Federer - Nadal do obejrzenia w Eurosport 1 (transmisja TV) lub w Eurosport Player (online).