Program rozwoju kultury w Bydgoszczy złożony jest z ponad sześciuset projektów, których twórcami są mieszkańcy miasta i okolic.
Prezydent Dombrowicz wspomniał o stowarzyszeniu "Budowniczych Kultury 2020", które zamierza powołać. Uważam, że jednak w myśl zasady: "umiesz liczyć, licz na siebie", powinniśmy sami zakasać rękawy i wziąć się za budowę kultury w mieście.
Organizacje pozarządowe, których w Bydgoszczy jest około 700, winny wspólnie przeprowadzić kulturalną rewolucję. Niech ona zacznie zaskakiwać, wyskakiwać z dotychczas zapomnianych zakątków. Tchnijmy w to miasto życie. Sami poczujemy się lepiej. A urzędników bardzo proszę o wsparcie. Albo chociaż o nieprzeszkadzanie. Dlaczego nasze miasto nie dorównuje w artystycznych działaniach takim miastom jak Gdańsk, Poznań, Wrocław? Czego nam brakuje? Czego Wam brakuje, albo, co powinno się zmienić, żeby Bydgoszcz stała się stolicą kultury, choćby regionu? Zacznijmy o tym rozmawiać.
Bardzo proszę o dyskusję na forum.
Udostępnij