Skromny program okazał się jednak dość atrakcyjny dla widzów, którzy gromadzili się i w fosie miejskiej, i na Starym Rynku, i na pl. Jagiellońskim. W tym roku mogli kibicować bohaterowi sztuki teatru "Cztery Żywioły" marzącemu o lataniu i podziwiać surrealistyczne obrazy rodem z malarstwa Salvadora Dali w spektaklu zespołu Pławna 9. Śmiali się do łez podczas clownady teatru Nicoli z Krakowa i przeżywali dramatyczne "Świniopolis" teatru "Biuro Podróży" z Poznania. Wczoraj oglądali instalację plastyczną Adama Sity na Starym Rynku, plenerowe sceny dla czterech aktorów Teatru Niepokornego z Chojnic i współodczuwali z Hiobem, bohaterem przedstawienia Teatru Voskresinnia ze Lwowa. Na koniec był pokaz fajerwerków.
Organizatorami Fiesty są Urząd Miejski i Chojnicki Dom Kultury, wsparcia finansowego udzieliła Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej, a na wszystkich spektaklach był obecny burmistrz Bad Bevensen Knut Markuszewski, miłośnik teatru i przyjaciel Chojnic.
