1 z 8
Przewijaj galerię w dół
Dzielny szczeniak spędził w podróży prawie 50 godzin....
fot. Fundacja dla Szczeniąt Judyta

Fijo pokonał 3,3 tysiące kilometrów i już dotarł do Portugalii [zobacz zdjęcia]

Dzielny szczeniak spędził w podróży prawie 50 godzin. Szczeniakobusem, czyli samochodem Fundacji dla Szczeniąt "Judyta" przejechał 3300 kilometrów. Jego podróż do specjalistycznej kliniki w Portugalii rozpoczęła się w nocy z piątku na sobotę. Do celu dojechał w niedzielę.

W poniedziałek rano przeszedł już pierwsze konsultacje. - Na razie czekamy na wiadomości - mówi Małgorzata Brzezińska, z "Judyty". - O wszystkim będziemy informować na naszym facebookowym fanpage'u.

Półroczny psiak spędzi za granicą co najmniej trzy miesiące. Kosztowna rehabilitacja jest możliwa dzięki wpłatom, które wpłynęły na konto specjalnie założonej zbiórki. Zebrano ponad 65 tysięcy złotych, a to wszystko dzięki 14 150 osobom.

Przypomnijmy. Czteromiesięcznego pieska 27 stycznia znalazła żona Bartosza D. Fijo miał wybite zęby, połamane żebra i połamany kręgosłup. Podejrzany o skatowanie własnego psa ukrywał się przed policją, a 2 marca został wydany za nim list gończy. 30-latek został zatrzymany w jednym z domów pod Toruniem tydzień później. Podczas przesłuchania twierdził, że przewrócił się na psa i kocha zwierzęta. Sąd zdecydował o dwutygodniowym areszcie. Bartoszowi D. grozi do trzech lat więzienia.


Pogoda na dzień (09.04.2018) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło:TVN Meteo

2 z 8
Dzielny szczeniak spędził w podróży prawie 50 godzin....
fot. Fundacja dla Szczeniąt Judyta

Fijo pokonał 3,3 tysiące kilometrów i już dotarł do Portugalii [zobacz zdjęcia]

Dzielny szczeniak spędził w podróży prawie 50 godzin. Szczeniakobusem, czyli samochodem Fundacji dla Szczeniąt "Judyta" przejechał 3300 kilometrów. Jego podróż do specjalistycznej kliniki w Portugalii rozpoczęła się w nocy z piątku na sobotę. Do celu dojechał w niedzielę.

W poniedziałek rano przeszedł już pierwsze konsultacje. - Na razie czekamy na wiadomości - mówi Małgorzata Brzezińska, z "Judyty". - O wszystkim będziemy informować na naszym facebookowym fanpage'u.

Półroczny psiak spędzi za granicą co najmniej trzy miesiące. Kosztowna rehabilitacja jest możliwa dzięki wpłatom, które wpłynęły na konto specjalnie założonej zbiórki. Zebrano ponad 65 tysięcy złotych, a to wszystko dzięki 14 150 osobom.

Przypomnijmy. Czteromiesięcznego pieska 27 stycznia znalazła żona Bartosza D. Fijo miał wybite zęby, połamane żebra i połamany kręgosłup. Podejrzany o skatowanie własnego psa ukrywał się przed policją, a 2 marca został wydany za nim list gończy. 30-latek został zatrzymany w jednym z domów pod Toruniem tydzień później. Podczas przesłuchania twierdził, że przewrócił się na psa i kocha zwierzęta. Sąd zdecydował o dwutygodniowym areszcie. Bartoszowi D. grozi do trzech lat więzienia.

3 z 8
Dzielny szczeniak spędził w podróży prawie 50 godzin....
fot. Fundacja dla Szczeniąt Judyta

Fijo pokonał 3,3 tysiące kilometrów i już dotarł do Portugalii [zobacz zdjęcia]

Dzielny szczeniak spędził w podróży prawie 50 godzin. Szczeniakobusem, czyli samochodem Fundacji dla Szczeniąt "Judyta" przejechał 3300 kilometrów. Jego podróż do specjalistycznej kliniki w Portugalii rozpoczęła się w nocy z piątku na sobotę. Do celu dojechał w niedzielę.

W poniedziałek rano przeszedł już pierwsze konsultacje. - Na razie czekamy na wiadomości - mówi Małgorzata Brzezińska, z "Judyty". - O wszystkim będziemy informować na naszym facebookowym fanpage'u.

Półroczny psiak spędzi za granicą co najmniej trzy miesiące. Kosztowna rehabilitacja jest możliwa dzięki wpłatom, które wpłynęły na konto specjalnie założonej zbiórki. Zebrano ponad 65 tysięcy złotych, a to wszystko dzięki 14 150 osobom.

Przypomnijmy. Czteromiesięcznego pieska 27 stycznia znalazła żona Bartosza D. Fijo miał wybite zęby, połamane żebra i połamany kręgosłup. Podejrzany o skatowanie własnego psa ukrywał się przed policją, a 2 marca został wydany za nim list gończy. 30-latek został zatrzymany w jednym z domów pod Toruniem tydzień później. Podczas przesłuchania twierdził, że przewrócił się na psa i kocha zwierzęta. Sąd zdecydował o dwutygodniowym areszcie. Bartoszowi D. grozi do trzech lat więzienia.

4 z 8
Dzielny szczeniak spędził w podróży prawie 50 godzin....
fot. Fundacja dla Szczeniąt Judyta

Fijo pokonał 3,3 tysiące kilometrów i już dotarł do Portugalii [zobacz zdjęcia]

Dzielny szczeniak spędził w podróży prawie 50 godzin. Szczeniakobusem, czyli samochodem Fundacji dla Szczeniąt "Judyta" przejechał 3300 kilometrów. Jego podróż do specjalistycznej kliniki w Portugalii rozpoczęła się w nocy z piątku na sobotę. Do celu dojechał w niedzielę.

W poniedziałek rano przeszedł już pierwsze konsultacje. - Na razie czekamy na wiadomości - mówi Małgorzata Brzezińska, z "Judyty". - O wszystkim będziemy informować na naszym facebookowym fanpage'u.

Półroczny psiak spędzi za granicą co najmniej trzy miesiące. Kosztowna rehabilitacja jest możliwa dzięki wpłatom, które wpłynęły na konto specjalnie założonej zbiórki. Zebrano ponad 65 tysięcy złotych, a to wszystko dzięki 14 150 osobom.

Przypomnijmy. Czteromiesięcznego pieska 27 stycznia znalazła żona Bartosza D. Fijo miał wybite zęby, połamane żebra i połamany kręgosłup. Podejrzany o skatowanie własnego psa ukrywał się przed policją, a 2 marca został wydany za nim list gończy. 30-latek został zatrzymany w jednym z domów pod Toruniem tydzień później. Podczas przesłuchania twierdził, że przewrócił się na psa i kocha zwierzęta. Sąd zdecydował o dwutygodniowym areszcie. Bartoszowi D. grozi do trzech lat więzienia.

Pozostały jeszcze 3 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Miejskie rowery nie wyjechały na ulice Włocławka! Jedna z firm złożyła odwołanie

Miejskie rowery nie wyjechały na ulice Włocławka! Jedna z firm złożyła odwołanie

Złote Gody w Golubiu-Dobrzyniu. Dziewięć par odebrało medale

Złote Gody w Golubiu-Dobrzyniu. Dziewięć par odebrało medale

Raz w miesiącu przygotowuje takie odżywcze śniadanie dla paprotki

Raz w miesiącu przygotowuje takie odżywcze śniadanie dla paprotki

Zobacz również

Miejskie rowery nie wyjechały na ulice Włocławka! Jedna z firm złożyła odwołanie

Miejskie rowery nie wyjechały na ulice Włocławka! Jedna z firm złożyła odwołanie

Nowy komendant Straży Miejskiej w Grudziądzu, emerytowany policjant złożył ślubowanie

Nowy komendant Straży Miejskiej w Grudziądzu, emerytowany policjant złożył ślubowanie