Filmy rekrutacyjne. Papierowe CV odchodzi do lamusa

Pracodawcy zaczęli przygotowywać filmy rekrutacyjne. Tłumaczą na nich jakich fachowców szukają oraz pokazują czym się zajmują, w jaki sposób działają i nawet jak wygląda ich siedziba.

Przeczytaj: Oto, jakich błędów należy wystrzegać się pisząc CV i list motywacyjny

Filmy nowego typu powoli zyskuje zwolenników. Do korzystania z nich zachęca Michael Page, firma doradztwa personalnego, która zajmuje się m.in. przygotowywaniem właśnie filmów rekrutacyjnych. Iwo Paliszewsk**i**, przedstawiciel Michael Page przekonuje: - Już na samym początku rekrutacji, czyli weryfikacji ogłoszenia o pracę, potencjalny kandydat uzyskuje interesujące go informacje dotyczące pracodawcy. W ten sposób proces rekrutacyjny jest dużo bardziej efektywny. W odpowiedzi na "filmową" ofertę pracy firma otrzymuje mniej zgłoszeń od przypadkowych osób, zaś nadesłane CV w większym stopniu odpowiadają profilowi osoby poszukiwanej przez pracodawcę - nie tylko pod kątem umiejętności zawodowych, ale i cech osobowościowych.

Filmy rekrutacyjne to nic trudnego

Coraz chętniej filmy kręcą również osoby, które szukają pracy. Takie video CV trwa zazwyczaj kilka minut. Zawiera podobne informacje co papierowa wersja curriculum vitae - czyli dane o doświadczeniu zawodowym, posiadanych kompetencjach i zainteresowaniach. Nie ma być jednak tylko powieleniem tego, co kandydat już napisał na swój temat.

Iwo Paliszewski tłumaczy, że video CV to... - Doskonały sposób na uzupełnienie przez kandydata informacji zawartych w papierowej wersji życiorysu zawodowego. Za jego pomocą można przekazać dużo więcej treści. Filmowa wersja CV bardziej przybliża kandydata potencjalnemu pracodawcy. Nie są to jedynie deklaracje "na papierze", lecz namiastka osobistego spotkania. Pracodawca poznaje również umiejętności prezentacyjne kandydata, niemożliwe do przekazania w dokumencie.

Filmową prezentacją kandydatów zainteresowali się urzędnicy. Przykładowo w Urzędzie Pracy miasta stołecznego Warszawy stoi kabina, w której można nagrać video CV. Podobną ofertę ma Powiatowy Urząd Pracy w Tarnowie.

Przeczytaj: Jesteś oryginalny/a, więc nawet w kryzysie masz szansę na ciekawą pracę

Fachowcy radzą, aby przygotować się do kręcenia filmu, mieć na niego ciekawy pomysł, a także zadbać o odpowiedni wygląd i w trakcie nagrania starać się mówić spokojnie.

- Pomimo pewnych niedogodności związanych między innymi z przygotowaniem filmu, w przyszłości należy się spodziewać coraz większej liczby takich CV - twierdzi Iwo Paliszewski. - Wraz z rozwojem internetu zmieniła się bowiem preferowana forma komunikacji. Przyjemniej i łatwiej jest obejrzeć informację niż o niej przeczytać.

Sprawdź jak wyglądają Twoje profile w serwisach

Wysiłek włożony w przygotowanie filmowego CV może pójść na marne. Kiedy? Gdy nie zadbany o naszą opinię w internecie. Wystarczy, że potencjalny szef wpisze nasze imię i nazwisko w wyszukiwarce internetowej. Prawdopodobnie najpierw wyświetlą mu się linki do naszych profili w serwisach społecznościowych. I tu mogą zacząć się problemy.

Pracodawcy raczej nie spodobają się nasze zdjęcia z zakrapianych alkoholem imprez oraz fotografie, na których pozujemy w co najmniej dziwnych przebraniach. Nie zrobimy na nim wrażenia również wulgarnym wpisami na forach, a także byciem fanem różnych nietypowych grup.

Zanim więc zaczniemy szukać pracy, lepiej usuńmy z profili niewygodne dane na swój temat.

Przeczytaj: Nie kłam w CV! Szef cię sprawdzi, nawet na Naszej-Klasie!

Za to możemy zyskać w oczach pracodawcy, gdy będziemy posiadać konto w serwisach społecznościowych dla profesjonalistów.

- Profil w takim portalu zawiera informacje między innymi o wykształceniu, doświadczeniu zawodowym, kwalifikacjach, przebytych kursach czy certyfikatach - tłumaczy Marta Krauze z serwisu otoPraca.pl. - Dodatkowo może być uzupełniany o referencje wystawiane przez byłych i obecnych pracodawców lub współpracowników. Profil zawodowy coraz częściej zastępuje tradycyjne CV, ponieważ zawiera potrzebne informacje, które można uzyskać jednym kliknięciem.